Lucek bardzo prosi o dom. – Przeżył piekło w jednym z małopolskich pseudoschronisk. Po dotkliwym pogryzieniu przez psy zadecydowano o jego eutanazji.
Na szczęście został uratowany. Teraz czeka w hotelu dla zwierząt na dobry dom – mówi wolontariuszka, która pomaga bezdomnym zwierzakom. Dodaje, że Lucek uwielbia kontakt z człowiekiem.
Jest przyjazny, ufny i radosny. Nie widzi, ale ma świetny słuch i wyczucie przestrzeni, więc radzi sobie doskonale. Kontakt w sprawie adopcji: tel. 668-306-076.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!