Włodzimierz Jurasz: W CIEMIĘ BITY
Tym razem za sprawą przewodniczącego Rady Miasta Bogusława Kośmidera, który w swej interpelacji zwraca uwagę, że Stare Miasto stało się głównie miejscem awantur, burd i hałasu (czyli – ogólnie mówiąc – łubu-dubu), coraz częściej omijanym przez krakowian i turystów.
Jak można przypuszczać, prezydent i odpowiednie służby przyrzekną, że podejmą odpowiednie działania (jak to już po wielekroć bywało), może nawet strażnicy wlepią parę mandatów i wszystko rozejdzie się po kościach. Albo od razu okaże się, że systemowo niewiele można zrobić, bo brak funduszy, ludzi – a przede wszystkim dobrej woli.
Przy tej okazji przypomniał mi się pomysł sprzed lat, kiedy to chciano ograniczyć ruch samochodów na Starym Mieście, ustawiając na wszystkich wjazdach rogatki. Tak można by zrobić i teraz. Wpuszczając na Stare Miasto tylko w krawatach, bo klient w krawacie jest mniej awanturujący się...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?