Francuski kierowca, któremu po dziewiątym z kolei tytule rajdowego mistrza świata znudziły się regularne starty w tym cyklu, potwierdził to, o czym mówi się od kilku tygodni - że Kubica postawi właśnie na rajdy. Loeba można uznać za dobrze poinformowanego: od lat związany jest w Citroenem, a to właśnie Francuzi przygotowali Polakowi auto na dwa ostatnie, listopadowe występy.
Po wypadku - z winy pilota - w Rallye du Var, citroen c4 wrc spłonął, ale szef zespołu Yves Matton był zachwycony jazdą Polaka. - Jesteśmy zainteresowani dalszą współpracą z Robertem. Być może będzie miał coś wspólnego z naszym ds3 wrc - stwierdził Matton, mówiąc o najnowszej "rajdówce". - Jedyne, co musimy jeszcze znaleźć w jego przypadku, to budżet - dodał pod koniec listopada.
Tej deklaracji towarzyszą konkretne kroki. Citroen zwrócił się do Międzynarodowej Federacji Sportów Samochodowych (FIA) o zgodę na modyfikację auta - przełożenie zmiany biegów na lewą stronę (prawą rękę Kubica ma nie w pełni sprawną). Co więcej, taką samą prośbę w FIA złożył zespół M-Sport. Według nieoficjalnych informacji fordem fiestą tej ekipy Polak ma startować w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. W citroenie pojawiłby się w kilku rundach mistrzostw świata.
A jak rajdowe występy Kubicy ocenia Loeb? - W ostatnich startach był naprawdę szybki. Ale nie możemy porównywać mistrzostw Francji z rywalizacją w mistrzostwach świata. To inny poziom.
(BOCH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?