O zwycięstwo będzie dzisiaj Limanovii wyjątkowo ciężko. Udaje się bowiem ona do Stalowej Woli, gdzie zmierzy się z wysoko mierzącą Stalą. O jej ambicjach świadczą ostatnie wygrane z Okocimskim Brzesko oraz z Błękitnymi w Stargardzie Szczecińskim. Gospodarze zajmują w drugoligowej drabince premiowane awansem trzecie miejsce i są zdecydowanym faworytem meczu (początek o godz. 13) . Ich rywale w zremisowanych spotkaniach z Siarką w Tarnobrzegu i z ówczesnym liderem Energetykiem ROW Rybnik dowiedli, że najgorsze mają już chyba za sobą. W ich grze widoczna jest wyraźna poprawa.
– Musimy jakoś przebrnąć jeszcze przez te rozgrywane awansem z rundy wiosennej mecze ze Stalą i z Górnikiem Wałbrzych – mówi Ryszard Wieczorek. – Na boisku prezentujemy się całkiem przyzwoicie. Akcje się zazębiają, unikamy większych pomyłek w obronie. Rzecz w __tym, że wciąż szwankuje skuteczność. Liczę, że uda się nam jutro przełamać fatalną passę czternastu spotkań bez zwycięstwa.
Optymizm szkoleniowca zdaje się uzasadniać fakt, że „Stalówka” to przeciwnik „leżący” jego podopiecznym. W meczach II ligi jeszcze z nią nie przegrali. W poprzednim sezonie Limanovia wygrała w Stalowej Woli 1:0, ale mecz zweryfikowano jako walkower 3:0 dla Stali, by w rewnżu zremisować u siebie 1:1. Na inaugurację obecnych rozgrywek zespół z Małopolski zwyciężył przed własną publicznością 2:0. Jego kibice nie mieliby nic przeciwko temu, żeby ten wynik dzisiaj się powtórzył.
_– Sytuację komplikują mi kontuzje aż pięciu graczy. Do Stalowej Woli na pewno nie pojadą obrońcy: Mateusz Wilk, Mateusz Niechciał, Marcin Zontek, Damian Majcher oraz napastnik Krzysztof Kozieł – _kończy opiekun zespołu MKS Limanovia Szubryt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?