MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liderzy polskiej ekipy nie zawiedli

ART
Trzy medale mistrzostw świata w Barcelonie wywalczyli polscy pływacy. Do dwóch srebrnych krążków Pawła Korzeniowskiego (AZS AWF Warszawa) na 200 m stylem motylkowym i Radosława Kawęckiego (Korner Zielona Góra) na 200 m st. grzbietowym, w sobotę brąz dorzucił Konrad Czerniak (Wisła Puławy) na 100 m delfinem. To na sukcesy liderów naszej kadry liczono najbardziej.

PŁYWANIE. Dwa srebra i brąz Polaków w MŚ w Barcelonie

Dwa lata temu podczas MŚ w Szanghaju Czerniak w swej koronnej konkurencji zdobył srebro. Przed rokiem liczono na medal olimpijski, ale Polak był dopiero ósmy. Teraz 24-latkowi udało się zrehabilitować. Był bardzo blisko obrony wicemistrzostwa. Miał czas 51,56 s i przegrał o 0,01 s z Węgrem Laszlo Csehem. Wygrał Chad Le Clos z RPA (51,06). - Cieszy mnie przede wszystkim to, że jest dużo lepiej niż w Londynie. Ciężko pracowałem i potwierdziłem, że należę do światowej czołówki. Na pewno stać mnie na dużo więcej - powiedział PAP Czerniak.

W sobotę w eliminacjach na 1500 m kraulem odpadł Mateusz Sawrymowicz (MKP Szczecin), który był dziesiąty. Do półfinału 50 m st. dow. awansowała Aleksandra Urbańczyk (AZS UŁPŁ Łódź) - zajęła tam 12. miejsce i odpadła. Wczoraj o medal miała powalczyć nasza męska sztafeta 4x100 m st. zmien. W eliminacjach uzyskała 5. wynik, lepszy od rekordu kraju, ale po chwili została zdyskwalifikowana. Sędziowie uznali, że Korzeniowski o 0,01 s za wcześnie wskoczył do wody na swej zmianie. W finale podobny błąd przytrafił się Amerykanom, którzy stracili przez to złoto.

Dla Polaków to najlepsze MŚ od 6 lat, wówczas w Melbourne zdobyli 4 medale (2 złote). Dwa ostatnie czempionaty kończyli z jednym srebrnym krążkiem. Zawody zdominowali Amerykanie (29 medali, w tym 13 złotych), a gwiazdami ekipy zostały dwie nastolatki. Missy Franklin (18 lat) zdobyła 6 tytułów mistrzowskich (3 indywidualne: 200 m dow., 100 i 200 m grzb.) oraz 3 w sztafetach), a 16-letnia Katie Ledecky miała ich 5 (3 indywidualne: 400, 800 i 1500 m kraulem oraz 2 w sztafetach). Do tego poprawiła dwa rekordy globu (800 m - 8.13,86 i 1500 m - 15.36,53), których nie udało się pobić nawet w erze "kosmicznych" strojów poliuretanowych. Gwiazdą wśród mężczyn okrzyknięty został Chińczyk Sun Yang - trzy złota (400, 800 i 1500 m st. dow.) i brąz (sztafeta).

Sześć razy poprawiano rekord świata (tylko kobiety). Aż 4 najlepsze wyniki uzyskano w stylu klasycznym, w sobotę nawet dwukrotnie na jednym dystansie - 50 m. W eliminacjach dokonała tego Rosjanka Julia Jefimowa - 29,78, a w półfinale 16-letnia Litwinka Ruta Meilutyte - 29,48 (w finale szybsza była Jefimowa), która pobiła też rekord na 100 m - 1,04,35 w półfinale (później zdobyła złoto). W półfinale na 200 m rekordzistką została Dunka Rikke Moeller Pedersen (2.19,11), ale finał przegrała z Jefimową.

(ART)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski