MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lider na kolanach

ALG
Przy piłce Gabriel Adamczyk. Za nim Dariusz Magnes. Akcje obserwują z tyłu Eugeniusz Śpiewak i Paweł Panek Fot. Aleksander Gąciarz
Przy piłce Gabriel Adamczyk. Za nim Dariusz Magnes. Akcje obserwują z tyłu Eugeniusz Śpiewak i Paweł Panek Fot. Aleksander Gąciarz
Wierzbowianka – Płomień Kościelec 6-0 (1-0)

Przy piłce Gabriel Adamczyk. Za nim Dariusz Magnes. Akcje obserwują z tyłu Eugeniusz Śpiewak i Paweł Panek Fot. Aleksander Gąciarz

Klasa B

1-0 Gołdyn 25, 2-0 Gołdyn 68, 3-0 Gołdyn 70, 4-0 Gołdyn 73, 5-0 Fiust 81, 6-0 Skotarski 90+1. Sędziował Tomasz Piróg. Żółte kartki: Adamczyk, Gołdyn – Włodarczyk, E. Śpiewak

Wierzbowianka: Pokorniak (46 Migas) – Nowak, Panek, Gąsiorek, Adamczyk – H. Hytroś (76 Król), Fiust, Rosiek, D. Hytroś (56 Kopacz) – Gołdyn (79 Skotarski), Jaskólski

Płomień: Ryńca – Jędrys, Czekajski, Zakrzewski, Kokosiński (46 Włodarczyk) – Iwoła, R. Śpiewak, Kamień (74 Bartosik), Ostrowski – E. Śpiewak, Magnes

Obejrzyj zdjęcia z meczu

Takiego wyniku nikt się nie spodziewał. Wierzbowianka do tej pory spisywała się przeciętnie, Płomień tymczasem kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa i przewodził w grupie. Dlatego przed meczem to raczej w przyjezdnych należało upatrywać faworyta. I być może zawodnicy z Kościelca nie wyjeżdżaliby z Wierzbna jako sromotni przegrani, gdyby nie sytuacja z 20 minuty. W polu karnym został wówczas sfaulowany Ostrowski i sędzia podyktował dla przyjezdnych rzut karny. Na przeciw siebie stanęli dwaj... grający prezesi swoich klubów. Bramki Wierzbowianki bronił Jarosław Pokorniak, który trzy dni temu nie najlepiej spisał się w tej roli w meczu ze Spartakiem Charsznica. Piłkę na 11 metrze ustawił natomiast Eugeniusz Śpiewak. Uderzył ją jednak zbyt słabo, w środek bramki i bramkarz odbił nogami. – Ta niewykorzystana jedenastka na pewno miała wpływ na dalszy przebieg meczu – przyznał po spotkaniu samokrytycznie niefortunny strzelec.

Zmarnowana okazja zemściła sie po pięciu minutach. Paweł Rosiek z Krystianem Gołdynem rozegrali piłkę niczym na treningu i młody napastnik dał Wierzbowiance prowadzenie. Jak się okazało był to początek znakomitej serii zawodnika, który do czerwca tego roku występował w drużynie juniorów Proszowianki. Po zmianie stron w odstępie zaledwie pięciu minut zdobył trzy kolejne bramki. Przy dwóch z nich dużą zasługę miał świetnie podający Paweł Fiust. Po trzecim trafieniu Gołdyn wpadł w taką euforię, że zdjął koszulkę poczym ubrał ją... na lewą stronę. Skończyło się żółtą kartką. Na chwilę zszedł z boiska, ale Wierzbowiance ciągle było mało. Piątego gola zdobył w sytuacji sam na sam Fiust. W doliczonym czasie efektownie i celnie z 16 metrów uderzył Skotarski. Płomieniowi tymczasem nie udawało się nic. Nawet strzał z czterech metrów Włodarczyka okazał się niecelny.

(ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski