Zaplanowany na najbliższą sobotę protest to pierwsza taka wspólna akcja przedstawicieli wszystkich pracowników ochrony zdrowia, zrzeszonych w Porozumieniu Zawodów Medycznych.
Na ulicę Warszawy wyjdą lekarze specjaliści, lekarze rezydenci, fizjoterapeuci, ratownicy medyczni, technicy medyczni, radioterapeuci i farmaceuci szpitalni. Razem ma ich być niemal 100 tysięcy, choć to tylko szacunki. Swój udział w manifestacji zapowiedziało także liczne grono pielęgniarek i położnych, chociaż ich związek oficjalnie do manifestacji nie może dołączyć, ze względu na porozumienie zawarte z byłym ministrem zdrowia prof. Marianem Zembalą, przy okazji negocjacji wzrostu swoich wynagrodzeń.
Lekarze rezydenci wyszli na ulice stolicy. Chcą podwyżek
Źródło: Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press
Z Małopolski do Warszawy wybiera się grupa kilkuset przedstawicieli medyków. Za ich transport zapłaci Okręgowa Izba Lekarska, która formalnie do Porozumienia Zawodów Medycznych nie należy, ale poparła planowaną manifestację.
- W tej chwili na wyjazd z Krakowa zapisanych jest już niemal 200 osób. Autokary podstawione będę również w innych miastach województwa, m.in. w Tarnowie. Duża część kolegów i koleżanek do Warszawy wybiera się także na własną rękę - mówi Daniel Łuszczewski z Porozumienia Zawodów Medycznych, który odpowiada za organizację wyjazdu.
Biały personel liczy, że ich protest wymusi na resorcie zdrowia i rządzie Beaty Szydło deklarację szybkiego wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, w ramach proponowanego przez nich projektu „Zdrowie plus”. - Proszę sobie wyobrazić, jaki byłby odzew, gdyby premier Szydło przedstawiła założenia programu 500 plus i zapowiedziała, że Polacy będą mogli z niego skorzystać dopiero w 2025 roku. To dobrze, że o potrzebie wyższego finansowania ochrony zdrowia wreszcie się mówi, ale zmiany potrzebne są natychmiast - tłumaczy Damian Patecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Szef resortu zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiedział wzrost środków przeznaczanych na działanie szpitali i poradni, do poziomu 6 proc. PKB, ale dopiero za dziewięć lat. Według medyków to perspektywa nie do przyjęcia. Domagają się też wyrzucenia do kosza przygotowanego przez ministerstwo projektu ustawy o minimalnych wynagrodzeniach pracowników medycznych. W ciągu dwóch tygodni ma on trafić do konsultacji społecznych, a zaproponowane w nim stawki rozczarowały wszystkie grupy zawodowe białego personelu. - Premier i minister zdrowia zabili nadzieję chorych i pracowników lecznictwa, że poprawa sytuacji publicznej ochrony zdrowia może nastąpić bez niepokojów społecznych i obywatelskiego nacisku - mówi dr Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Warszawska manifestacja rozpocznie się o godz. 12 na Placu Zamkowym. Stamtąd medycy przejdą na Plac Konstytucji, gdzie ustawiona zostanie scena. Do udziału w proteście zaprosili również pacjentów, którym chcą przedstawić swoje problemy i postulaty. Jak podkreślają akcja nie ma mieć wymiaru politycznego, a przedstawicieli partii mogą się na niej pojawić jedynie prywatnie.
W sobotę przedstawiciele PZM zaprezentują również szczegóły obywatelskiego projektu ustawy o warunkach zatrudnienia w ochronie zdrowia, nad którym pracują od kilku tygodni. Każda grupa białego personelu zaproponuje w nim poziom swoich wynagrodzeń. Ich pensje mają wahać się na poziomie 1,5-2 średnich krajowych, a w przypadku lekarzy - średniej krajowej dla stażystów po studiach, dwóch średnich krajowych dla rezydentów i trzech średnich krajowych dla specjalistów. Medycy chcieliby w ustawie uregulować także kwestię maksymalnego czasu ich pracy.
Biały personel zapowiada, że warszawski protest to ostatni element ich pokojowej walki o poprawę sytuacji publicznej ochrony zdrowia. Nie wyklucza nawet strajku generalnego.
- Jeśli wspólna manifestacja nie przyniesie efektów, będziemy zmuszeni eskalować działania. Wszystkie możliwe formy dialogu już wyczerpaliśmy - mówi Patecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?