Latvala poczuł ulgę

Jari Matti Latvala wygrał w Szwecji swoją szóstą rundę Rajdowych Mistrzostw Świata Fot. Marek Wicher

Trzy polskie załogi w komplecie dojechały do mety w Karlstad. Najwyżej sklasyfikowano duet Michał Sołowow/Maciej Baran, który w Szwecji zaliczył debiut fordem fiesta WRC.

Na szwedzkich odcinkach specjalnych Latvala powetował sobie niepowodzenie z pierwszej rundy cyklu, styczniowego Rajdu Monte Carlo. Fin nie ukończył zawodów na Lazurowym Wybrzeżu i do Karlstad przyjechał bez punktów. Znakomita jazda dała mu pierwsze miejsce i upragnione zwycięstwo: szóste w karierze, drugie w Szwecji.

- Czuję zdecydowaną ulgę, po prostu zeszło ze mnie ciśnienie - cieszył się na mecie Latvala, przeżywający trudne chwile po "kapciu" na przedostatnim odcinku specjalnym. - Czeka nas jeszcze dużo pracy, ale pokazaliśmy, że możemy skutecznie rywalizować z Citroenem - podsumował drugą rundę kierowca Forda.

Ledwie 17 sekund za Latvalą finiszował Hirvonen, aktualny wicelider mistrzostw świata. - Jari był naprawdę mocny w ten weekend - skwitował drugie miejsce reprezentant Citroena.

Kolejne miejsca zajęli kierowcy z Norwegii, na terenie której rozgrywano pierwszy etap... Rajdu Szwecji. Trzeci był Mads Ostberg, czwarty Petter Solberg, który miejsce na podium stracił przebijając oponę na tym samym odcinku co Latvala.

Po pewnym zwycięstwie w Monte Carlo, Sebastien Loeb tym razem musiał zadowolić się szóstą pozycją. Lider ekipy Citroena stracił dwie minuty w zaspie podczas pierwszego etapu i choć utrzymał prowadzenie w MŚ, jego przewaga zmalała do siedmiu punktów.

Michał Sołowow przed dwoma laty 22., tym razem kończył Rajd Szwecji na 20. pozycji. Statystyki poprawione, ale wicemistrz Europy nie do końca był zadowolony z czasów uzyskiwanych na odcinkach. - Start fiestą WRC był ciekawym doświadczeniem - stwierdził w Karlstad Michał Sołowow. - Niestety nasze tempo nie było wystarczające przy tak mocnej konkurencji. Liczyliśmy na więcej, ale zawsze miło być na mecie.

Po przejechaniu prawie 350 km odcinków specjalnych, w doskonałych humorach rajd kończyli Jerzy Para i Szymon Gospodarczyk, sklasyfikowani na 40. miejscu w generalce.

- Naszym celem było dotarcie do mety w debiucie na szwedzkich odcinkach - podsumował mieszkaniec podkrakowskich Stadnik. - Ciężko jest rywalizować z szybkimi Skandynawami, ale cieszę się, że udało mi się zrealizować swoje marzenie. Przyznam, że dopiero teraz wiem co to znaczy szybka jazda po lodzie - wyjaśniał Jerzy Para.

Po awarii silnika na drugim etapie, Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski (ford fiesta S2000) dotarli na metę jako 34. załoga w klasyfikacji generalnej i szósta w kategorii SWRC.

WYNIKI:

Rajd Szwecji: Latvala/Anttilla (ford fiesta WRC), 2. Hirvonen/Lehtinen (citroen DS3 WRC) strata 16,6 s, 3. Ostberg/Andersson (ford fiesta WRC) 38,8 s, 4. P. Solberg/Patterson (ford fiesta WRC) 1.14,3 min. 5. Novikov/Giraudet (ford fiesta WRC) 2.41,4 min... 20. Sołowow/Baran (ford fiesta WRC) 16.40,2 min, 34. Oleksowicz/Obrębowski (ford fiesta S2000) 1:00.22,1 godz., 40. Para/Gospodarczyk (renault clio RS) 1:21.58,4 godz.

Klasyfikacja MŚ: Sebastien Loeb (Francja) 39 pkt. 2. Mikko Hirvonen (Finlandia) 32 pkt. 3. Petter Solberg (Norwegia) 29 pkt.

Marek Wicher, Karlstad