Wypoczęci, najedzeni, pełni energii, spragnieni kamer i mikrofonów będą prześcigać się w rzucaniu mądrości (?!), oryginalnym (?!) komentowaniu rzeczywistości i biciu przeciwników. Po raz kolejny będą nas zapewniać, że bez nich życie byłoby wielką tragedią, a z nimi tylko dla tego nie jest rajem, że jeszcze za mało im uwierzyliśmy.
Znowu przedstawią jakiś projekt genialnej ustawy, której celem jest uszczęśliwienie nas wszystkich. Pochylą się z troską nad nieszczęściem tych, których zalała nie tylko woda. Niestety, - powiedzenie "lanie wody wyszło z mody" od bardzo dawna nie jest modne. Co gorsze - tak przyzwyczailiśmy się do pustych deklaracji i obietnic nie do spełnienia, że nawet nie odczuwamy, że od tego lania wody jesteśmy przesiąknięci jak gąbka. A gdy ta gąbka nie jest w stanie już przyjąć więcej wody, przychodzi następny polityk, wyciska gąbkę i obiecuje, że tym razem będzie inaczej. I znowu leje wodę.
O laniu wody warto pamiętać nie tylko w drugi dzień świąt wielkanocnych, ale przede wszystkim w kampaniach wyborczych. A właśnie teraz politycy przez blisko dwa miesiące będą zabiegać o nasze głosy. Może warto tym najbardziej lejącym wodę zgotować porządne lanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?