MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kwaśniewski twarzą krakowskich igrzysk

Maciej Makowski
Kontrowersje. Los Rafała Dyląga, dyrektora komitetu Kraków 2022, wydaje się przesądzony. Czy wraz z nim odejdzie przewodnicząca Jagna Marczułajtis-Walczak?

Jeśli okaże się, że Kraków przejdzie do kolejnego etapu w staraniach o organizację zimowych igrzysk w 2022 r., to w lipcu szefem Komitetu Konkursowego Kraków 2022 miałby zostać były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

O jego kandydaturze nieoficjalnie mówili wczoraj zarówno politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, jak i Platformy Obywatelskiej.

– Twarzą komitetu powinna być osoba, która jest uznana na świecie i ma rozległe kontakty międzynarodowe. Odpowiednim kandydatem jest któryś z byłych prezydentów lub premierów – uważa Rafał Kudas, wiceprzewodniczący małopolskiego SLD.

Co sprawiło, że Jagny Marczułajtis-Walczak, obecnej szefowej komitetu Kraków 2022, wszyscy chcą się pozbyć?

Marczułajtis-Walczak zrezygnowała ze stanowiska przewodniczącej Komitetu Konkursowego

Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, twierdzi, że komitet prowadzi „fatalną politykę informacyjną”. Jego zdanie podziela szef małopolskiej PO Grzegorz Lipiec. – Od jakiegoś czasu z zaniepokojeniem obserwujemy to, co dzieje się w komitecie Kraków 2022 – mówi polityk.

Oliwy do ognia dolała publikacja portalu lo­vekrakow.pl. Wynika z niej, że z jego dziennikarzem spotkał się Andrzej Walczak, mąż posłanki. Miał go przekonywać do publikacji przychylnych artykułów o igrzyskach.

Dziennikarz portalu chciał 15 tys. zł za wykonanie pracy. Mąż posłanki nie powiedział „nie”. Postanowił go skontaktować z dyrektorem komitetu Kraków 2022 Rafałem Dylągiem. Do spotkania doszło na jednej z krakowskich stacji benzynowych. Formalnej umowy jednak nie zawarto.

Informacje te, gdy wyszły na jaw, mocno oburzyły wszystkich polityków. Nic więc dziwnego, że dni do odejścia Jagny Marczułajtis-Walczak i Rafała Dyląga są policzone.

Wczoraj miała odbyć się jej rozmowa z prezydentem Maj­chrowskim i marszałkiem Małopolski, Markiem Sową. Do spotkania jednak nie doszło, gdyż przewodnicząca komitetu, wracając z Turcji, utknęła na lotnisku w Monachium.

Jacek Majchrowski dwukrotnie rozmawiał wczoraj z Markiem Sową. Ustalili, że na początku przyszłego tygodnia marszałek spotka się z Jagną Marczułajtis-Walczak. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Marek Sowa może przekonywać posłankę, by sama podała się do dymisji. W innym przypadku odwołać ją może jedynie walne zgromadzenie założycieli komitetu, które również ma zebrać się na początku przyszłego tygodnia.

Igrzyska bez Jagny Marczułajtis

Opozycja nie pozostawia suchej nitki na posłance Jagnie Marczułajtis-Walczak. Politycy Platformy są wściekli.

Osoby, które miały promować ideę zimowych igrzysk olimpijskich, doprowadziły do jej ośmieszenia – uważa opozycja i domaga się natychmiastowego odwołania posłanki Jagny Marczułajtis-Walczak, szefowej Komitetu Kraków 2022.

– Z informacji, które do nas docierają, wynika, że publiczne pieniądze są rozdawane bardzo lekką ręką. Kontrolą komitetu Kraków 2022 powinna się zająć Najwyższa Izba Kontroli – twierdzi Andrzej Duda, poseł PiS z Krakowa.

Coraz głośniej mówi się też, że również członkom Platformy puszczają nerwy. Działania komitetu negatywnie wpływają bowiem na wizerunek partii i to tuż przed eurowy­borami. Nieoficjalnie wszyscy przyznają, że chcą odwołania Jagny Marczułajtis-Walczak.

Oficjalnie ostrożnie jednak komentują sprawę i zwracają uwagę, podobnie jak prezydent Krakowa, jedynie na złą politykę informacyjną

– Decyzja w sprawie pani poseł i dyrektora komitetu nie należy do mnie. Osobiście uważam, że wizerunkowo komitet wiele stracił. Wydaje się nie mieć koncepcji na przekazywanie informacji zarówno mediom, jak i mieszkańcom. To powinno się zmienić – uważa Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa (Platforma Obywatelska).

Grzegorz Lipiec, szef małopolskiej PO, o problemach komitetu rozmawiał wczoraj z przebywającym w Krakowie Donaldem Tuskiem. – Premier wspiera igrzyska i uważa, że to słuszna idea. Pytał o obecną sytuację marszałka Marka Sowę – przyznaje polityk.

W kuluarach mówi się, że po ewentualnym odwołaniu Jagny Marczułajtis-Walczak na stanowisku szefowej Komitetu Konkursowego Kraków 2022 mogłaby ją zastąpić wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka.

Z takim pomysłem wyszedł również Sojusz Lewicy Demokratycznej.

– Według mnie pani poseł powinna się zachować fair wobec obywateli i po prostu zrezygnować. Na kilka tygodni mogłaby ją zastąpić – w charakterze komisarza, który sprawdzi wszystkie nieprawidłowości w komitecie – Magdalena Sroka – mówi Rafał Kudas, wiceszef małopolskiego SLD.

Prezydent Majchrowski zaprzecza jednak tym informacjom. – Magdalena Sroka ma mnóstwo innych rzeczy do roboty – stwierdził krótko w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

Według ekspertów zamieszanie wokół komitetu negatywnie wpływa na wizerunek zarówno prezydenta Maj­chrowskiego, jak i małopolskiej Platformy Obywatelskiej.

– To jest od początku inicjatywa czysto partyjna, która miała wypromować polityków Platformy i prezydenta Jacka Majchrowskiego. Jednak wybrano złe osoby do komitetu i teraz przyjdzie im za to zapłacić – uważa prof. Artur Włodek z Akademii Ignatia­num.

Napisz do autora:
[email protected]

W poniedziałek rozmowa „Dziennika Polskiego” z prezydentem Krakowa Jackiem Majchrowskim

- Jagna Marczułajtis-Walczak, szefowa komitetu przygotowującego igrzyska, bardzo zaszkodziła projektowi?

– Zawsze jej broniłem, ponieważ uważałem, że jest to kobieta, która ma dużo energii i chęci, aby się tym zajmować. Miała zawsze dobre dojście do premiera, kiedy trzeba było zdobyć jego podpis. Natomiast jeśli chodzi o kwestie organizacyjne – to tak średnio się sprawdza. Komitet prowadzi fatalną politykę informacyjną. Uważam, że wszystkie działania powinny być transparentne, nie należy nic ukrywać. Takie usiłowania prowadzą do podejrzeń, że coś jest nie w porządku.

- Organizacją przygotowań do igrzysk powinna zająć się wiceprezydent Magdalena Sroka?

– Magdalena Sroka ma mnóstwo innych rzeczy do roboty. I tak to ona głównie zajmowała się sprawą igrzysk, czyli tym, co powinien robić komitet. A komitet potem i tak robił czasami coś innego, niż zostało ustalone. O to też mam pretensje do pani Jagny Marczułajtis.

- Mieszkańcy nie mogą dowiedzieć się, kto jest w Komitecie Kraków 2022, bowiem nazwiska jego członków są utajnione. Nie uważa Pan, że powinni się ujawnić?

– I to jest właśnie jedno z działań Jagny Marczułajtis, która uważa, że wszystko należy trzymać dla siebie, a nie dzielić się informacjami. Ja zawsze uważałem, że taki komitet powinien być absolutnie transparentny i każdy powinien mieć możliwość dowiedzenia się, kto tam pracuje.

- Jakiego wyniku spodziewa się Pan w referendum dotyczącym igrzysk?

– Liczę na to, że krakowianie odpowiedzą na tak. Cały czas była kampania negatywna, a teraz będziemy chcieli prowadzić kampanię pozytywną.

Agnieszka Maj, Piotr Tymczak

WIĘCEJ: Marczułajtis-Walczak zrezygnowała ze stanowiska przewodniczącej Komitetu Konkursowego

CZYTAJ TAKŻE:

Dziennikarską prowokacją rozpętali burzę polityczną, a zaczynali przy... Instytucie Włosa

Nie róbmy igrzysk, bo to ryzyko finansowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski