MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kuchnia zawodowego boksu

ARTUR GAC
Andrzej Wawrzyk to kolejny po Mariuszu Wachu, który może dostać szansę walki o mistrzostwo świata Fot. Andrzej Banaś
Andrzej Wawrzyk to kolejny po Mariuszu Wachu, który może dostać szansę walki o mistrzostwo świata Fot. Andrzej Banaś
Kolejnym, po Mariuszu Wachu, beneficjentem dotkniętej kryzysem wagi ciężkiej może zostać krakowianin Andrzej Wawrzyk. Co sprawia, że nieznani szerszej publiczności pięściarze otrzymują szansę walki o splendor i wypłatę życia?

Andrzej Wawrzyk to kolejny po Mariuszu Wachu, który może dostać szansę walki o mistrzostwo świata Fot. Andrzej Banaś

BOKS. Rzutcy i sprawni promotorzy dwoją się i troją, by ich podopieczni aspirowali do najważniejszych pojedynków. Ze swoich zadań wywiązują się w trakcie oficjalnych spotkań, podczas cyklicznych konwencji i zjazdów federacji.

- Niczego jeszcze nie wiem, sam najwięcej dowiaduję się zinternetu - żartuje niespełna 26-letni Andrzej Wawrzyk, sensacyjny kandydat dowalki otytuł mistrza świata ato zDavidem Haye'em, ato, jak usłyszeliśmy ostatnio, zAleksandrem Powietkinem. Zawodnik grupy Ulrich KnockOut Promotions wrócił naring kilkanaście dni temu poponad dziewięciu miesiącach przerwy naskutek dwóch operacji idługiej rehabilitacji. WCzęstochowie pewnie pokonał napunkty Amerykanina Roberta Hawkinsa, ale styl wygranej był daleki odideału. - Jesteśmy dopiero napoczątku zmiany mojego stylu boksowania. Cieszę się, że pokazałem namiastkę nowej jakości - ta wypowiedź Wawrzyka, jak żadna inna, świadczy oiluzorycznej szansie nasukces wkonfrontacji zułożonym technicznie imocno bijącym Rosjaninem. Wbrew logice krakowianin wierzy, że jego gwiazda rozbłyśnie, anazwisko będzie wymieniane jednym tchem wraz znazwiskami pogromców Mike'a Tysona czy Lennoksa Lewisa.

Polak planuje sprawić sensację, zato Powietkin nastawia się na"spacerek" wringu. Rosjanin korzysta zprzywileju dobrowolnej obrony tytułu mistrza świata federacji WBA, ajako warunek musiał dokonać wyboru rywala zpierwszej "15" rankingu. Wawrzyk spełnia kryterium znawiązką (7. miejsce), dodatkowo jest niepokonany oraz posiada mniej prestiżowe, choć ważne pasy najstarszej organizacji naświecie.

- "Politycznie" wygląda to świetnie, ale wybór Powietkina oznacza, że nie widzi on wWawrzyku wielkiego zagrożenia. Gdyby sądził inaczej, przecież nawłasne życzenie nie ściągnąłby na**siebie niebezpieczeństwa utraty pasa - wnioskuje osoba dobrze znająca sprawę.

- Większość ludzi śmieje się zmniej znaczących pasów, ale ich wartość jest ogromna. Zaczynając współpracę zMariuszem Wachem, miałem opracowany plan przedsięwzięcia ipomysł, jak zrealizować główny cel. Wiedziałem, że zdobycie pasa WBC Baltic "wsadzi" Wacha doczołowej "15" rankingu, akażda obrona zdobytego wkolejnej walce pasa International będzie windowała go ojedną lub dwie lokaty. Mając tę wiedzę, można oszacować, pojakim czasie zawodnik dojdzie domistrzowskiego pojedynku - opowiada Mariusz Kołodziej, szef ekspansywnie działającej grupy Global Boxing zsiedzibą w**Stanach Zjednoczonych.

Tajemnica szybkich karier pięściarzy najczęściej zaklęta jest wjednym słowie - promotor. Rzutcy isprawni opiekunowie karier zawodników dwoją się itroją, by ich podopieczni aspirowali donajważniejszych pojedynków. Ze swoich zadań promotorzy wywiązują się wtrakcie oficjalnych spotkań, podczas cyklicznych konwencji izjazdów federacji, adialogowi często sprzyjają kuluarowe rozmowy podczas uroczystych rautów. Brak protekcji sprawił, że wielka kariera przeszła koło nosa m.in. Audleyowi Harrisonowi. - Jako mistrz olimpijski zSydney wwadze superciężkiej poczuł się wielką gwiazdą. Będąc postacią ciekawą imedialną, chciał być sam sobie promotorem iprzez to, tak uważam, zmarnował świetnie zapowiadającą się karierę - ocenia Andrzej Wasilewski, współwłaściciel największej grupy wkraju Ulrich KnockOut Promotions.
Wyjątkiem naskalę światową są bracia Kliczkowie, którzy sami odpowiadają zaswoje kariery. Siłą Ukraińców są znakomici prawnicy, świetni menedżerowie iarmia najlepszych narynku specjalistów zwielu branż. Tak dowodzeni Witalij zWładimirem posiadają szczególne względy uprezydentów najpotężniejszych federacji naświecie, bo ich pojedynki wobronie tytułów mistrzów świata generują wielkie przychody finansowe. - Kliczkowie pokażdej ze swoich walk odprowadzają dowszystkich federacji 3 procent swoich zarobków. Wiadomo, że federacje będą preferować takich zawodników, bo żyją przede wszystkim zwalk bokserskich. Wielu osobom wydaje się, że to potężne instytucje, atak naprawdę skupiają one parunastu ludzi zcałego świata. W**tym kręgu wszyscy znają się ze sobą - twierdzi Kołodziej.

Istotę braku przejrzystości reguł rządzących boksem zawodowym obrazują opublikowane iregularnie aktualizowane rankingi klasyfikujące czołówkę pięściarzy naświecie. Widać wnich czarno nabiałym, że forma sportowa irekord walk nie jest podstawowym kryterium wocenie klasy zawodnika. - Trzeba przyjąć dowiadomości, że rankingi są układane uznaniowo ipremiowani są zawodnicy, którzy walczą oróżnego rodzaju pasy wobrębie danej federacji - przyznaje Wasilewski, dodając: - Nie oszukujmy się, bo wkażdej dziedzinie biznesu naświecie działania lobbingowe iwspółpraca zkonkretnymi ludźmi, którzy liczą się w**danej gałęzi interesu, zawsze przynosi korzyści.

Gdyby nie wiano Tomasza Adamka wpostaci stadionu we Wrocławiu oraz dystrybucji wPolsce płatnej usługi dostępu dogali wsystemie pay-per-view, walka "Górala" zWitalijem Kliczką prawdopodobnie nie doszłaby doskutku. - Zgadzam się, że wbiznesie nanajwyższym poziomie zawodnik ztaką ofertą jest dużo bardziej atrakcyjny dla organizatora każdej gali - potwierdza promotor Krzysztofa Włodarczyka, mistrza świata federacji WBC wwadze junior ciężkiej.

Obligatoryjna konieczność odprowadzania niemałych pieniędzy narzecz sankcjonujących walkę federacji sprawia, że coraz popularniejszy staje się nowy model organizowania gal boksu zawodowego. - Większość mistrzów oraz ciekawych medialnie pięściarzy dogaduje się bezpośrednio ztelewizją, ichoć robi się widowisko bez pasa, to dzięki temu dopodziału są większe pieniądze - mówi Tomasz Babiloński. Dziś szefa stajni Babilon Promotion stać, by ściągnąć doPolski za50 tys. dolarów byłego mistrza świata Amerykanina Olivera McCalla w"pakiecie" zsynem Elijahem. Sędziwy 48-letni McCall zmierzy się wwalce wieczoru zKrzysztofem Zimnochem 18 maja nagali wLegionowie.
Przykładem takiego modelu przedsięwzięcia są gale zcyklu Polsat Boxing Night organizowane przez telewizję Polsat należącą donajbogatszego Polaka Zygmunta Solorza-Żaka. Pas Polsatu nie toruje drogi dowalki otytuł mistrza świata, ale elektryzująca kibiców walka wieczoru gwarantuje znakomitą sprzedaż płatnej usługi PPV. Popojedynkach Andrzeja Gołoty zTomaszem Adamkiem iGołoty zPrzemysławem Saletą, organizatorzy usilnie pracują nadzakontraktowaniem starcia pomiędzy Adamkiem aMariuszem Wachem. Konfrontacja najlepszych obecnie polskich ciężkich, zjednej strony olbrzyma ztwardą szczęką, zdrugiej filigranowego itechnicznie walczącego zawodnika, byłaby marketingowym majstersztykiem. Wielka gala miałaby odbyć się 12 października, aWach prędko mógłby przekonać się, że jego gaża zawalkę z**Kliczką wcale nie była wypłatą życia.

- Narazie odbyłem wtej sprawie tylko luźną, niezobowiązującą rozmowę. Zadeklarowałem, że jestem gotowy zmierzyć się zTomkiem - zdradza "Wiking", którego dyskwalifikacja zastosowanie dopingu dobiegnie końca 11 lipca. Mniejszym entuzjastą pojedynku jest Adamek, ale ponawiane oferty polskiej telewizji mogą zmienić plany byłego, dwukrotnego mistrza świata dwóch kategorii wagowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski