Kubica wraca. Możliwe, że już dziś.

WYDARZENIE. Powrót Roberta Kubicy na rajdowe trasy nastąpi w tym miesiącu. Czy już dziś?

Na liście startowej małego rajdu w Piemoncie nazwisko Polaka jeszcze w piątek wieczorem nie pojawiło się. Figuruje tam za to Giuliano Manfredi - pilot, który według doniesień z Włoch miał usiąść na prawym fotelu obok Kubicy w subaru imprezie wrc, podstawionym przez zespół First Motosport. Na liście startowej Manfredi jest oznaczony jako pilot Andrei Crugnoli - i to ten kierowca miał podobno odstąpić miejsce Polakowi. Wiadomo, że dobrze się znają, pięć miesięcy temu właśnie przy okazji wspólnych testów z Crugnolą wyszło na jaw, że Robert wrócił do "rajdówki".

W lipcu Kubica sprawdzał się za kierownicą fiesty wrc podczas testów zorganizowanych przez Forda. To świadczy o tym, że interesuje go ściganie naprawdę szybkimi "rajdówkami" - i w takiej miał pojawić się w Ronde del Gomitolo di Lana. W przygotowywanym dla Roberta subaru zmiana biegów odbywać będzie się za pomocą manetek, i to umiejscowionych nietypowo, bo po lewej stronie kierownicy.

Przeróbki auta przeciągnęły się, dlatego występ Kubicy stanął pod znakiem zapytania. Ten start ma być dla niego przetarciem przed większymi imprezami, bo już za tydzień Polak zamierza pojawić się w rajdzie San Martino di Castrozza, będącym rundą mistrzostw Włoch.

Tak czy inaczej, powrót Kubicy do sportu jest bardzo bliski. Jego karierę 6 lutego 2011 roku przerwał bardzo ciężki wypadek w rajdzie Ronde di Andora. Robert przeszedł kilkanaście operacji, nie odzyskał jeszcze pełnej sprawności prawej ręki - stąd przeróbka w rajdowym subaru, i stąd opinie, że bolidem Formuły 1 27-letni kierowca już nigdy nie będzie w stanie się ścigać...

Pierwszy rajdowy start Polaka będzie jednak dużym wydarzeniem. W wypadku odniósł rozległe obrażenia, jego życie było zagrożone.

Tomasz Bochenek