Rozpoczął doskonale, od czwartego czasu na czwartkowym odcinku testowym. Przed jego fordem fiestą wrc byli tylko kierowcy fabryczni Volkswagena – Norweg Andreas Mikkelsen, Francuz Sebastien Ogier (już z tytułem mistrza świata) i Fin Jari-Matti Latvala.
Na pierwszym piątkowym odcinku mistrz świata w klasie WRC-2 był 14. – Jest ciężko – nie ukrywał. Choć jechał ostrożnie, przygody go nie omijały. W lesie Hafren najpierw obróciło jego auto, a następnie musiał cofać. Później rozbił przód fiesty. – Trasa była miękka, a samochód podsterowny. Wyrzuciło nas na skarpę – opowiadał.
Na potwornie śliską, zabłoconą i rozjeżdżoną trasę narzekali wszyscy. Kubica dzień zakończył na 11. miejscu.
Również w sobotę i niedzielę Polak nieźle radził sobie na trudnej nawierzchni. Nie szarżował, zajmując miejsca od 5. do 14. – To był bardzo ciężki rajd – nie ukrywał wczoraj Kubica.
Podobnie twierdzili inni, także zwycięzca ostatniej rundy MŚ, Sebastien Ogier. – To wymarzone zakończenie sezonu – przyznał mistrz świata.
A co w przyszłym roku będzie robił Kubica? – Pozostanę w rajdach lub wrócę na tor. Szanse są 50 na 50 – odpowiedział tajemniczo. – Powrót do F1 to moje marzenie – nie tak dawno zwierzył się przecież BBC. I dodał, że być może w zimie zdecyduje się na operację prawej ręki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?