MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kuba marzy o igrzyskach olimpijskich w Tokio

Andrzej Domagalski
Kuba Piwowarski
Kuba Piwowarski Maciej Hołuj
Sylwetka. Czy 18-letni dzisiaj gimnastyk Kuba Piwowarski, uczeń III klasy LO w Zespole Szkół im. Józefa Tischnera w Dobczycach, wystartuje kiedyś na igrzyskach. Ale jeszcze nie w 2016 r. w Rio de Janeiro, a tylko cztery lata później w Tokio.

Niedawno zadebiutował w reprezentacji Polski seniorów podczas mistrzostw świata w chińskim Nanning.

- Start na olimpiadzie to wielkie wyzwanie i nie wiem, czy zdołam je zrealizować. Krajowi konkurenci przecież nie śpią, gimnastyka w ogóle mocno ewoluuje, jeśli chodzi o skalę trudności ćwiczeń. Trzeba cały czas śledzić jej rozwój i dopasowywać swoje umiejętności. Jestem natomiast przekonany, że stać mnie na występ olimpijski, ale dopiero w 2020 r. Będę miał wówczas 24 lata, czyli będę w apogeum gimnastycznego wieku.

Mieszkający w Dobczycach Kuba w styczniu 2002 r. za namową swego ojca Wiktora Pawła rozpoczął przygodę z gimnastyką, zapisując się do sekcji PTG Sokół w Krakowie, gdzie trenował pod okiem Jerzego Wardęgi.

- W Sokole Kuba ćwiczył przez 8 miesięcy, następnie namówiłem go do zmiany barw i obecnie trenuje w akademickiej sekcji wyczynowej chłopców, ćwicząc pod okiem trenera Rafała Pierzgi oraz trenera koordynatora Leona Biskupa, szkoleniowca klasy mistrzowskiej - opowiada jego ojciec, kierownik sekcji gimnastyki sportowej AZS AWF Kraków.

Kuba trenuje w hali na krakowskich Czyżynach, w sumie 6 razy w tygodniu, każdorazowo po 3 godziny plus starty i udział w pokazach. Dojazd i powrót, a w międzyczasie treningi, zajmują mu codziennie 5 godzin.

- Oczywiście, że dojazdy na treningi do Krakowa są uciążliwe. Ale już do tego przywykłem, wiem, że aby coś osiągnąć muszę mocno trenować! Pozostaję pod opieką trenera Biskupa oraz Jacka Różańskiego - mówi.

Trzy kwadranse podczas trzygodzinnego treningu zajmuje mu rozgrzewka, a pół godziny ćwiczenia siłowe. Na ćwiczenia gimnastyczne trzeba przeznaczyć pięć kwadransów.

Regularne, wyczerpujące treningi przynoszą jednak coraz lepsze wyniki. Do medali wywalczonych w zawodach rangi wojewódzkiej i międzywojewódzkiej dorzucił krążki mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych. - Najbardziej lubię ćwiczenia na drążku i na poręczach - deklaruje Kuba.

- Gimnastyka jest dla ludzi odważnych, a myślę, że taki już jestem od wielu lat. Teraz wiele pracy na treningach zajmują mi ćwiczenia zeskoku z poręczy i drążka. Cały czas doskonalę to, co mam już w swoim programie. W szkole lubię matematykę i historię - wyjaśnia młody gimnastyk. Jak mówi, po maturze wybierze zapewne studia w krakowskiej AWF, a potem chciałbym zostać nauczycielem WF i zachęcać młodzież do uprawiania gimnastyki.

W minionym roku Kuba Piwowarski wraz z kolegami: Maksimem Kowalenko, Jackiem Pozowskim i Piotrem Uznańskim wywalczyli złoty medal w Drużynowych Mistrzostwach Polski w Bydgoszczy. Podczas Młodzieżowych mistrzostw Polski (do lat 21) w Białej Podlaskiej wywalczył także dwa złote krążki: w skoku przez stół i ćwiczeniach wolnych oraz srebrny medal w ćwiczeniach na poręczach.

Przede wszystkim zaś dostąpił zaszczytu reprezentowania Polski w mistrzostwach świata w chińskiej miejscowości Nanning. - Spędziłem 2 tygodnie w Chinach - opowiada gimnastyk, należący do młodzieżowej kadry kraju. - Przywiozłem wiele wrażeń. Obserwowałem najlepszych na świecie i wiem, ile jeszcze pracy jest przede mną.

Gimnastyk z Dobczyc wystartował w 2 konkurencjach indywidualnych: w ćwiczeniach wolnych zajął 176. lokatę, a w skoku przez stół 225. miejsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski