Ktoś tu kręci

Krzysztof Kawa: KAWA NA ŁAWĘ

Koperta leży w prokuraturze od stycznia, z czego wniosek, że organom ścigania niespieszno do wyjaśniania afery, która przecież wybuchła już w listopadzie. Teorie spiskowe głoszą, iż Platformie jakiekolwiek zamieszanie wokół PZPN przed mistrzostwami Europy jest nie na rękę. Rozliczanie zacznie się po wakacjach, gdy opadną finałowe emocje i ruszą podchody przed zjazdem wyborczym.

Lato zaniósł kopertę do prokuratury dopiero wtedy, gdy Kulikowski pobiegł ze swoimi taśmami do mediów. Ciekawe, co związkowy sejf jeszcze kryje. Czy prezes trzyma w nim kwity, które ułatwiają mu rządzenie? A może umowę, na mocy której otrzyma tak dużą premię za przeprowadzenie Euro 2012, że były szef NCS Rafał Kapler, po odzyskaniu 560 tys. zł (plus odsetki), poczuje się przy nim niczym ubogi krewny?

Wygląda na to, że na cztery spusty zostały też zamknięte wnioski pół setki kandydatów do objęcia funkcji sekretarza generalnego. I słusznie, bo po co wybierać nowego, skoro stary ciągle ma się dobrze? Zdzisław Kręcina nadal co miesiąc pobiera z kasy związku blisko 40 tys. zł i tak będzie do końca roku. A jego prawnicy walczą, by pensję mógł kwitować przez 12 miesięcy roku 2013. No to ja mam propozycję dla prezesa Laty – skoro sekretarz ma kręcić przez dwa lata poza związkiem, dajmy mu popracować. Niech kręci na chwałę PZPN.