MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto przedłuży zwycięską serię, ten będzie liderem

(FIL)
Bramkarz Garbarni Marcin Cabaj
Bramkarz Garbarni Marcin Cabaj Andrzej Wisniewski / Polskapresse
III liga piłkarska - Interesuje nas tylko zwycięstwo - nie kryje Mirosław Hajdo, trener prowadzącej w grupie czwartej Garbarni Kraków, która dziś podejmie wicelidera tabeli KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.

- Wyjdziemy na boisko po to, żeby wygrać. Ale wszystko zweryfikuje boisko i... przeciwnik, a tabela pokazuje, że KSZO to bardzo mocny zespół, który będzie się liczył w walce o awans do drugiej ligi - podkreśla krakowski szkoleniowiec.

W poniedziałek „Brązowi” mieli wolne, potem trenowali każdego dnia. Do zajęć po chorobie powrócił Dariusz Łukasik.

- Ćwiczyliśmy pod kątem gry z KSZO. Wiemy, jakie ta drużyna ma zalety i w czym tkwią jej słabości. Problem w tym, żeby wykorzystać te ostatnie - zaznacza trener Hajdo i zapewnia, że ma do dyspozycji wszystkich podopiecznych.

Garbarnia ma trzy punkty przewagi nad KSZO, które jednak rozegrało o jeden mecz mniej. Nawet najskromniejsze zwycięstwo gości sprawi, że obejmą przodownictwo w tabeli. W krakowskiej drużynie nikt jednak nie rozważa tak czarnego - dla niej - scenariusza.

Niemal równo przed rokiem, 17 października, Garbarnia pokonała u siebie KSZO (był wtedy liderem) 3:1, zmniejszając stratę do niego do dwóch punktów. Wkrótce potem przeskoczyła go w tabeli, a na końcu sezonu - dzięki m.in. bezbramkowemu rewanżowi na wiosnę - wyprzedziła o pięć punktów.

We wspomnianym meczu w Garbarni zadebiutował Marcin Cabaj, będąc od tej pory etatowym bramkarzem drużyny.

Dziś krakowski golkiper może mieć sporo pracy, gdyż goście ostatnio prezentują dobrą formę (trzy kolejne zwycięstwa, i to bez straty gola) oraz są jedną z najbardziej bramkostrzelnych drużyn w grupie (22 trafienia). Co ciekawe, choć są wiceliderami, mają... ujemny bilans bramkowy z wyjazdowych gier.

Garbarnia też jednak chce przedłużyć (do pięciu meczów) zwycięską serię, ma czyste konto strat w ostatnich czterech spotkaniach. Zapowiada się więc interesujące widowisko, nawet jeśli nie padnie dużo goli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski