MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto ochroni lasy przed prywatyzacją

Włodzimierz Knap
Lasy państwowe zostaną "wprowadzone" do konstytucji?
Lasy państwowe zostaną "wprowadzone" do konstytucji? Tomasz Bołt
Prawo. Nie należy mylić lasów państwowych z firmą o takiej nazwie. Te pierwsze są dla wszystkich, ta druga rządzi na jednej czwartej Polski.

Posłowie chcą "wprowadzić" lasy państwowe do konstytucji. Chodzi im o to, aby najważniejsza polska ustawa chroniła te tereny przed prywatyzacją.

Diabeł tkwi jednak w szczegółach. Stronnictwa forsują bowiem własne szczegółowe rozwiązania do projektu napisanego przez posłów PO. One zaś mogą przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Na rozpoczynającym się dziś posiedzeniu Sejm będzie zajmować się tym projektem. Już po raz drugi w tym roku.

Projekt zakłada wpisanie do konstytucji trzech zdań. Pierwsze mówi, że lasy państwowe są dobrem wspólnym i podlegają szczególnej ochronie. Drugie, że nie podlegają przekształceniom własnościowym. Trzecie, że są udostępniane wszystkim na równych zasadach.

W lipcu tego roku projekt został odesłany do sejmowej komisji leśnictwa. PiS i PSL chcą w nim zmian. PiS proponuje m.in., by w konstytucji znalazł się zapis mówiący, że lasy państwowe są zarządzane przez przedsiębiorstwo "Lasy Państwowe". Zdaniem fachowców w niebezpiecznym kierunku zmierza propozycja PSL, zakładająca możliwość przejęcia lasów państwowych pod pewnymi warunkami przewidzianymi w ustawie.

Do takich wyjątków należałoby przekazywanie lasów na potrzeby inwestycji publicznych i w celu prowadzenia "racjonalnej gospodarki leśnej". -Takie rozwiązanie zaprzecza całej idei. W istocie rzeczy sankcjonowałoby prywatyzację lasów, oddając w tej kwestii decyzję parlamentowi - twierdzi prof. Jan Szyszko, poseł PiS, leśnik.

Poseł Robert Kropiwnicki z PO twierdzi, że błędem byłoby całkowite zakazanie jakichkolwiek przekształceń w lasach państwowych, ale zaznacza: - Muszą dotyczyć absolutnie wyjątkowych sytuacji, np. gdy przez las przebiegać ma linia energetyczna.

- Czemu to lasy państwowe mają zostać w sposób szczególny potraktowanym dobrem wspólnym? - pyta prof. Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego. Zwraca uwagę, że jeśli obecnie i w przyszłości rządzące ugrupowania polityczne nie będą chciały prywatyzować lasów państwowych, to niech tego nie robią. Nie muszą w tym celu powoływać się na konstytucję. -Wprowadzanie proponowanych przepisów niepotrzebnie by ją zaśmiecało - mówi prof. Winczorek.

Prof. Kazimierz Rykowski z Instytutu Badawczego Leśnictwa zwraca uwagę, by nie mylić lasów państwowych z instytucją Lasy Państwowe.
Zarządza ona niemal całością takich terenów w Polsce, ale też gospodarstwami rybackimi i ośrodkami wypoczynkowymi. Nikt dotychczas nie policzył, ile ten majątek jest wart, ale same zasoby drewna Lasów Państwowych wycenia się na ponad 300 mld zł. Nie może to dziwić, bo ponad 80 proc. lasów w Polsce należy do państwa. Firma gospodaruje na ok. 7,5 mln hektarów, czyli prawie jednej czwartej powierzchni Polski.

Zatrudnia ok. 25 tys. osób, z których większość trzeba nazwać administracją leśną. Średnia płaca w Lasach, według sprawozdania finansowego z roku 2012, to ok. 7 tys. zł. Płaca leśniczego wynosi od 7 a 9 tys. zł brutto, natomiast nadleśniczego - nawet 18 tys. zł brutto. Minister środowiska zarabia o 2-3 tys. zł mniej.

Opinie o tej firmie są często skrajne. Jedni twierdzą, że jest swego rodzaju państwem w państwie, gdzie celem nadrzędnym jest dbanie o interes własny pracowników. Inni kładą nacisk na to, że Lasy są dobrze zarządzaną instytucją. Ich ubiegłoroczne przychody wynosiły prawie 8 mld zł, a zysk 250 mln zł.

Lasy Państwowe stosują też wygodny dla siebie marketing. Ekologom tłumaczą, że muszą sporo wycinać i za słone pieniądze sprzedawać, bo są firmą, której zadaniem jest troska o zysk. Polityków, którzy chcą, by podzieliły się pieniędzmi z państwem, przekonują, że priorytetem jest wzgląd na dobro publiczne. Ale najpoważniejszy zarzut wobec Lasów brzmi: w Polsce drewno drożeje dużo szybciej niż wskaźnik inflacji i kosztuje już tyle, ile w dużo bogatszych od nas krajach.

Po pieniądze z Lasów Państwowych postanowił sięgnąć rząd PO-PSL. Na początku 2014 roku przeprowadził nowelizację ustawy leśnej. W jej konsekwencji Lasy Państwowe do budżetu państwa mają wpłacić w latach 2014-2015 1,6 mld zł. Te pieniądze mają iść na budowę dróg lokalnych. Opozycja podkreśla, że to sprzeczny z prawem "skok na kasę" i zaskarżyła ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski