Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto naprawdę zapłaci podatek od sklepów

Zbigniew Bartuś
Edytorial. Powstała tuż przed bitwą pod Grunwaldem Krakowska Kongregacja Kupiecka przetrwała wojny i nawały, zabory i okupację, komunę i dziki kapitalizm.

Wczoraj pod wodzą Wiesława Jopka, nawiązującego do najlepszych tradycji kupiectwa, obchodziła swe święto i przyjęła świeży narybek. To dało nadzieję na nowe lata i było jednym z tematów kuluarowych rozmów. Ale równie często pojawiał się inny: czy zapowiadany przez rząd nowy podatek od sklepów, który ma rzekomo pomóc polskim kupcom, owych kupców ostatecznie nie dobije?

Czytaj także: Podatkiem w obce sklepy i... klienta? >>

To, co się w Polsce działo przez ostatnie ćwierćwiecze, nie miało wiele wspólnego z równym traktowaniem polskich i zagranicznych podmiotów, ani tym bardziej z dbaniem o rodzime interesy. Teraz wola, by zadbać, jest u polityków duża, ale same dobre chęci nie wystarczą. Gospodarka nie jest prosta jak konstrukcja cepa, a właśnie tak wyglądał pierwotny projekt podatku od handlu autorstwa PiS.

Polscy kupcy wszczęli larum, że to zamorduje rodzime sklepy. Dobrze, że posłowie PiS ich wysłuchali. Efektem jest nowy pomysł na podatek. Czy dobry? Na pewno niekorzystny dla sieci zagranicznych - więc należy się spodziewać protestów, włącznie ze skargą do Brukseli. Być może skuteczną - jak na Węgrzech.

Gorzej, że sami polscy przedsiębiorcy są w kwestii podatku podzieleni. Niby oficjalnie go popierają, a w kuluarach wszyscy się go boją i mówią, że to głupota: może utrudnić Polakom konkurencję z obcymi, a jedynym efektem będzie wzrost cen i pogorszenie położenia rodzimych dostawców sieci: na nich markety przerzucą koszt daniny.

PiS założyło, że wyciśnie z handlu kilka miliardów złotych na sfinansowanie wyborczych obietnic, więc sprawa wydaje się przesądzona. Niechaj jednak rząd przenalizuje wszelkie konsekwencje, by przypadkiem głównymi płatnikami podatku nie okazali się ci, którym ma on pomóc: najubożsi konsumenci oraz polscy kupcy i producenci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski