MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Książki

Redakcja
Redaguje Marcin Wilk

„Good night, Dżerzi”  6

Janusz Głowacki

Świat Książki, Warszawa 2010.

O tej książce było głośno jeszcze na długo przed jej premierą. Gdy się w końcu ukazała, stała się hitem. Niemal z dnia na dzień. Kanwą opowieści Janusza Głowackiego jest biografia Jerzego Kosińskiego. Polski Żyd, kontrowersyjny człowiek, konfabulant, kobieciarz, bywalec wyuzdanych klubów, podejrzewany o całe mnóstwo przekrętów (w tym także i o to, że nie napisał samodzielnie głośnego „Malowanego ptaka”). To on staje w centrum barwnej – jak zwykle – opowieści autora „Z głowy”. Pokrętne losy, tajemnicze działania i motywacje, a przede wszystkim opisująca to wszystko uwodzicielska narracja Głowackiego to gwarancja kilku godzin dobrej lektury.

„Cafe Museum”  4

Robert Makłowicz

Czarne, Wołowiec 2010.

Opowieść wydana w Czarnym dobrze, by zaczęła się od jakiegoś środkowowschodniego akcentu. Nie inaczej jest w przypadku znanego krytyka kulinarnego i smakosza, Roberta Makłowicza. Zaczyna się więc od cytatu z „Popiersia cesarza” Rotha, gdzie bohater porzuca państwowe i nowoczesne pęta, dając się ponieść kulturom i narodom. Urocze są te podróże w czasie i przestrzeni, przyprawione tu i ówdzie obfitym posiłkiem. Trochę szkoda jedynie, że przewala się w tym wszystkim tyle mięsiwa, co niezbyt zachęca wegetarian – nawet tych ceniących gibkość pióra Makłowicza. No ale – jak to się ładnie mówi – co kraj, to obyczaj.

„Szczątki”  4

Belinda Bauer

przeł. Agnieszka Barbara Ciepłowska, Prószyński i S–ka, Poznań 2010.

12–letni chłopak, Steven Lamb, kopie doły w Parku Narodowym Exmoor. Po co? Szuka ciała. Czyjego? To już rodzinna tajemnica. Lamb wie, że jego wujek zginął w wieku 11 lat. Prawdopodobnie został ofiarą seryjnego mordercy, Arnolda Avery’ego. Ale czy na pewno? Babka Stevena nie wierzy w tę teorię. Czeka na syna, pomimo opinii rodziny i zdrowemu rozsądkowi. Steven będzie tym, który ma pomóc jej w ciężkiej sytuacji. Kości mogą jednak nie wystarczyć, trzeba się skontaktować z domniemanym mordercą. Steven pisze list do więźnia. Co z tego wszystkiego wyniknie? Proszę przygotować wygodny fotel...

„Paddington na wycieczce”  4

Michael Bond

przeł. Michał Rusinek, Znak, Kraków 2010.

No to mamy kolejny pakiet zabawnych przygód małego niedźwiadka. Paddington tym razem ląduje u dentysty (przyczyna wizyty: za dużo krówek), odwiedza dom handlowy (powód: zakup stroju wieczorowego), poznaje Dwutonowego „Mięśniaka” Waligórę (i będzie to bardzo emocjonujące spotkanie). Co jeszcze? No, cóż. Całe mnóstwo innych, interesujących przygód. Wszak to nasz ulubiony pluszak, na którym wychowują się kolejne pokolenia. Klasyczna opowieść w świetnym (jak zawsze) tłumaczeniu Michała Rusinka i ze znakomitymi (jak zawsze) ilustracjami Peggy Fortnum.

6 – pole magnetyczne, 5  – silne przyciąganie, 4  – lekkie przyciąganie, 3  – reakcja obojętna, 2  – lekkie odpychanie, – silne odpychanie

REKLAMA:__

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski