Kamil Stoch wygrał, a w pierwszej dziesiątce było jeszcze czterech innych reprezentantów Polski. Szkoda, że to były dopiero kwalifikacje do dzisiejszego konkursu w Kuopio (początek o godz. 19).
O tym, że w zawodach o wiele trudniej błysnąć podopieczni Łukasz Kruczka przekonali się - po raz kolejny w tym sezonie - chwilę później. W „drużynówce”, którą na skoczni Pujio przeprowadzono zamiast odwołanego w ostatnią sobotę konkursu w Lahti, zajęli 6. miejsce. Tylko raz w tej edycji Pucharu Świata udało im się być wyżej - w Zakopanem, gdzie zajęli 3. lokatę.
Najmocniej różnicę między sprawdzianem próbnym a właściwym odczuł Andrzej Stękała. 20-letni skoczek z Dzianisza w pierwszej serii skoczył zaledwie 100,5 m i od razu ustawił nas w trudnej pozycji. Trudno jednak mieć do niego pretensje, przecież dopiero zbiera doświadczenia w PŚ. Z najlepszej strony pokazał się Dawid Kubacki. Piotr Żyła i Stefan Hula plamy też nie dali, ale szału nie było.
Polacy rywalizowali bez Stocha, któremu Kruczek dał odpocząć. Walczący z kryzysem dwukrotny mistrz olimpijski mocno ostatnio testuje swoją cierpliwość i odporność psychiczną.
- Jest bardzo kiepsko i nawet nie chcę wchodzić w szczegóły, bo nawet nie wiem dokładnie, w __które szczegóły mam wchodzić - żartował gorzko po zupełnie nieudanej niedzieli w Lahti. Dobę później w Kuopio na treningu skoczył... 63 metry, a potem odpalił w kwalifikacjach ze skokiem na 128. metr. Przewidywanie, co może zdarzyć się dzisiaj, to wróżenie z fusów.
- W kwalifikacjach skoczyłem na luzie, bez presji. Do __zawodów jestem nastawiony pozytywnie - mówił wczoraj Stoch w rozmowie z portalem skijumping.pl.
Niezależnie jednak od wyników dzisiejszego konkursu, Stoch na kolejne zawody PŚ - do Ałmatów - nie pojedzie. Razem z Hulą i Klemensem Murańką będzie przygotowywać się w kraju do zawodów w Wiśle (4-5 marca). Zamiast nich w Kazachstanie wystartują Maciej Kot, Jakub Wolny i Jan Ziobro.
W Kuopio klasą dla siebie znów byli Norwegowie. Niemców wyprzedzili o ponad 50 punktów, a Japończyków prawie o 122! Przepaść. Daniel Andre Tande pobił przy okazji nowy rekord skoczni. Wylądował na 136. metrze i o 0,5 m poprawił wynik Japończyka Masahiko Harady sprzed, bagatela, 18 lat.
Wyniki
Kwalifikacje: 1. Kamil Stoch 127,1 pkt (128 m); 2. Taku Takeuchi (Japonia) 126,2 (129,0) i Jurij Tepes (Słowenia) 126,2 (127,5); 4. Piotr Żyła 124,4 (128,5); 5. Andrzej Stękała 124,3 (129,0); 6. Robert Kranjec (Słowenia) 123,1 (130,0); 7. Stefan Hula 120,1 (125,0); 8. Joachim Hauer (Norwegia) 119,4 (124,0); 9. Simon Amman (Szwajcaria) 117,8 (126,5) i Dawid Kubacki 117,8 (126,5)... 22. Klemens Murańka 109,6 (122,0).
Konkurs drużynowy: 1. Norwegia 1057,2 pkt (Gangnes 127,0 pkt/130,0 m, Tande 136,0/132,5, Fannemel 128,0/126,0, Forfang 129,0/131,5); 2. Niemcy 1002,8; 3. Japonia 935,4; 4. Austria 932,1; 5. Słowenia 930,1; 6. Polska 899,5 (Stękała 100,5/116,5, Żyła 126,0/122,0, Kubacki 121,5/123,5, Hula 124,5/121,0).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
