Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Król dopalaczy jest już na wolności [WIDEO]

Patryk Drabek
Złożymy zażalenie na decyzję sadu – zapowiedziała wczoraj prokurator Marta Zawada-Dybek
Złożymy zażalenie na decyzję sadu – zapowiedziała wczoraj prokurator Marta Zawada-Dybek FOT. PATRYK DRABEK
Prawo. Minister sprawiedliwości zażądał wyjaśnień od sędziego, który zwolnił 20-latka uznawanego za organizatora handlu dopalaczami.

Sąd Rejonowy Katowice-Zachód w Katowicach nie uwzględnił wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec 20-latka, który jest uznawany przez policjantów za głównego organizatora hand­lu dopalaczami w województwie śląskim. Sąd zastosował za to dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł.

WIDEO: Prokuratura o zarzutach dla sprzedawcy "Mocarza"

Źródło: TVN24/x-news

– Aby zastosować tymczasowe aresztowanie, konieczne jest wykazanie okoliczności, z których wynika, że sprawca będzie utrudniał postępowanie karne lub ponownie popełni nowe, ciężkie przestępstwo. Tymczasowe aresztowanie nie może pełnić funkcji kary za już popełnione czyny, nawet te najcięższe – argumentował sąd.

Prezes Sądu Rejonowego Katowice-Zachód sędzia Jarosław Gwizdak powiedział, że sąd orzekał na podstawie przepisów, które zostały znowelizowane i weszły w życie 1 lipca. W tym przypadku stosowano się do filozofii, zgodnie z którą zastosowanie tymczasowego aresztowania czy też kary więzienia jest ostatecznością.

– Sędzia zdecydował, że takie środki będą wystarczające i wziął odpowiedzialność za taką decyzję – powiedział sędzia Jarosław Gwizdak.

Główny organizator handlu dopalaczami został namierzony w poniedziałek wieczorem, a policjanci zatrzymali go w taksówce w centrum Katowic. Miał przy sobie kilka porcji przygotowanego do sprzedaży „Mocarza”. Funkcjonariusze przechwycili także zaadresowane do 20-latka przesyłki kurierskie.

W paczkach również były dopalacze. Z materiału dowodowego zgromadzonego przez prokuraturę wynika, że 20-latek sprzedał środki odurzające co najmniej kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu osobom. Mężczyzna trafił do aresztu.

Podczas wczorajszego spotkania z dziennikarzami rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach prokurator Marta Zawada-Dybek przekazała, że młodemu mężczyźnie postawiono trzy zarzuty. Pierwszy z nich jest związany ze sprowadzeniem niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu szkodliwych substancji (zdaniem prokuratury chodzi o okres od października ubiegłego roku do lipca bieżącego roku).

Drugi zarzut dotyczy udzielania środka odurzającego osobom trzecim w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a trzeci jest związany z posiadaniem dopalacza w ilości pięciu gramów netto. Za wprowadzenie do obrotu szkodliwych substancji 20-lat­kowi grozi do 10 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Stwierdził tylko, że dopalaczami nie handlował od października, a swoją działalność rozpoczął później.

Prokurator Marta Zawada-Dybek poinformowała, że wnioskowano o trzymiesięczny areszt ze względu na obawę matactwa. Zapowiedziała, że zostanie złożone zażalenie na decyzję sądu, po tym jak do prokuratury trafi uzasadnienie.

W tej sprawie interweniował również minister sprawiedliwości Borys Budka. „Zwróciłem się o pilną informację dotyczącą biegu sprawy, w tym m.in. motywów sądu, który zwolnił z aresztu podejrzanego o handel dopalaczami” – napisał na Twitterze.

Do tej pory w samych Katowicach policjanci zatrzymali sześć osób podejrzanych o posiadanie dopalaczy i handel nimi. Już wcześniej dwoje z nich zostało objętych policyjnymi dozorami i poręczeniami majątkowymi w kwocie 5 i 10 tys. zł. Obowiązuje ich również zakaz opuszczania kraju. Trzy osoby zatrzymane za handel dopalaczami przez policjantów z Bytomia na wniosek prokuratury zostały tymczasowo aresztowane.

Jak poinformowano nas w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, w ciągu ostatnich kilku dni dopalaczami zatruło się 317 osób (do godz. 7 w srodę). Aż 242 przypadki dotyczą Katowic i aglomeracji śląskiej, 38 odnotowano w Częstochowie, a 34 w Sosnowcu. W Bielsku-Białej doszło do trzech zatruć.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski