Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowskie rymy

Redakcja
Janusz Basałaj uchylił przyłbicy i rzucił nieco światła na kulisy podejmowania decyzji w piłkarskiej Wiśle.

Krzysztof Kawa: KAWA NA ŁAWĘ

Niby powiedział to, co od dawna jest tajemnicą poliszynela, mianowicie, że bez zgody właściciela Tele-Foniki nic ważnego w sportowej spółce zdarzyć się nie może, ale do tej pory żaden z mianowanych przez Bogusława Cupiała funkcjonariuszy nie ośmielił się powiedzieć tego tak dosadnie. Nawet ci, którzy odeszli, a przez piętnaście lat uzbierało się ich całkiem sporo, zastrzegali, że o kulisach zarządzania „Białą Gwiazdą” rozmawiać nie będą. Kierowały nimi względy prozaiczne: każdy marzył, by kiedyś wrócić na Reymonta. Widać bracia Basałajowie uznali, że dla nich rozdział pod tytułem „Wisła” został definitywnie zamknięty. Nie będzie w Krakowie Janusza po raz drugi, nie będzie Bogdana po raz trzeci. Chociaż... Skoro Cupiał potrafił pogodzić się nawet z Henrykiem Kasperczakiem i, po niezwykle burzliwym rozstaniu w 2004 roku, sześć lat później dać mu jeszcze jedną szansę, to pewnie i Basałaj Brothers byliby w stanie znów go do siebie przekonać.

Choć wielkich nadziei nie powinni sobie robić. Różnica pomiędzy nimi, a choćby wspomnianym trenerem jest taka, że Basałajów krakowscy kibice nigdy nie zaakceptowali. Tolerowali ich, gdy drużyna dobrze grała, ale przy najmniejszym potknięciu natychmiast cisnęły im się na usta ciężkie słowa. „Nawet nie przypuszczałem, że moje nazwisko może się tak rymować” – powiedział mi z przekąsem ówczesny prezes Wisły tuż po tym, jak cały stadion wył: „Basałaj sp...”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski