Mężczyzna jest współoskarżonym w procesie Brunona Kwietnia. Maciej O. ma trzech obrońców, jednak na poniedziałkowej rozprawie pojawił się tylko pełnomocnik jednego z nich. Obrońca nieoczekiwanie złożył wniosek o przesłuchanie biegłego z zakresu broni i balistyki, co zaburzyło porządek zaplanowanych czynności procesowych. Obrona miała na taki wniosek kilka dni, zdecydowała się na to jednak dopiero dzisiaj.
Autor: Marcin Banasik
Oburzenia taką postawą obrońców nie kryła sędzia Aleksandra Almert i prokurator Mariusz Krasoń. Kiedy sędzia zapytała pełnomocnika jednego z adwokatów dlaczego na sali sądowej nie ma ani jednego z trzech obrońców Macieja O., ten odpowiedział, że nie wie.
Prokurator natomiast wyraził zdziwienie po tym, jak pełnomocnik obrońcy oskarżonego stwierdził, że będzie chciał zadawać pytanie biegłemu, co do jego opinii. - Skąd obrona wie, że będzie chciała zadawać pytania, skoro nie zapoznała się jeszcze z opinią - pytał oskarżycie.
Ostatecznie sędzia zgodziła się na przesłuchanie biegłego w czwartek.
Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?