O zaginięciu notatnika pełnego nazwisk, adresów zamieszkania i numerów pesel osób, w sprawie których interweniowali funkcjonariusze, poinformowała krakowska policja. Na razie nie wiadomo czy notatnik został zgubiony czy skradziony. Wiadomo jednak, że są w nim dane osób wylegitymowanych w styczniu tego roku na terenie Nowej Huty.
Starszy aspirant Barbara Szczerba apeluje do osób, które mogą znaleźć się w służbowym notatniku o założenie konta w BIK lub KRS. Dzięki temu można sprawdzić, czy ktoś próbował zawrzeć umowę kredytową na dane, które wyciekły z krakowskiej policji.