Na dworcu powitała go m.in. wdowa po Henryku Sienkiewiczu jako przedstawicielka stowarzyszeń Polek. Generał podziękował "w krótkich żołnierskich słowach", po czym - jak donosił "Ilustrowany Kurier Codzienny" - "spadł nań deszcz kwiecia". Haller przywitał się też z dawno niewidzianymi członkami swojej rodziny: matką, dwiema siostrami i bratem Karolem. Z Krakowa wyruszył w dalszą podróż do Lwowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?