Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Solidarność Małopolska protestowała przed Urzędem Wojewódzkim w Krakowie w obronie mediów

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Liczna grupa protestujących zebrała się w czwartek 21 grudnia przed Małopolskim Urzędem Wojewódzkim w Krakowie. Domagali się wolności mediów. To pokłosie decyzji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o odwołaniu prezesów TVP SA, Polskiego Radia i PAP.

- Będziemy protestować w obronie mediów narodowych, publicznych jak i niezależnych dziennikarzy. Mi ta sytuacja przypomina 13 grudnia, 42 lata temu. Mnie akurat internowano, ale naszych ust nie zamknięto ponieważ i tak drukowaliśmy w podziemiu. I teraz też nie pozwolimy naszych ust zamknąć. Bo to co robi koalicja rządząca to jest plucie narodowi polskiemu w twarz - zapowiadał Ryszard Majdzik, samorządowiec i członek opozycji antykomunistycznej w czasach PRL.

Kilkadziesiąt osób zjawiło się w czwartkowe południe (21 grudnia) przed Małopolskim Urzędem Wojewódzkim. Wśród nich członkowie Solidarność Małopolska, Solidarność'80 czy Polska Niepodległa, której przewodzi Krzysztof Gzyl.

Uczestnicy wykrzykiwali hasła: "Wolne media", "Raz sierpem raz młotem czerwoną hołotę" oraz mieli ze sobą transparenty na których mogliśmy przeczytać m.in. "Suwerenna Polska" czy "Nic o nas bez nas".

Ten cyrk z mediami to tylko jest przykrywka, początek. Chodzi o to, żeby nie było słychać o tym co przygotowują m.in. w Unii. Wczoraj przyjęli przymusową relokację. Dla nich nie ma prawa. A to dopiero początek. To zło zaczyna się do nas wciskać. Dziś zdrajcy ojczyzny mówią, że Polska jest za słaba, że nie da rady. Dlatego dziś, już dziś trzeba się jednoczyć, wszyscy musimy być razem pod biało-czerwoną flagą. Nie pozwólmy się stłamsić. Pilnujmy Polski, nie dajmy się - mówiła b. Kurator Oświaty Barbara Nowak.

B. Wicewojewoda Mateusz Małodziński dodawał:

- Została podeptana Konstytucja, najjaśniejsze prawo w Polsce. Za każdym razem gdy tak się będzie działo będziemy tu przychodzić i pokazywać sprzeciw. Mówimy nie: łamaniu Konstytucji, zawłaszczaniu mediów publicznych. Nie ma na to naszej zgody i nie będzie na to naszej zgody - mówił.

To pokłosie decyzji i ataku na media publiczne jakiego dopuścił się nowy rząd. W środę 20 grudnia, media obiegła wiadomość o decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza o odwołaniu prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rad Nadzorczych.

"Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, posiadającego 100 proc. akcji w Spółkach, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych odwołał 19 grudnia 2023 roku dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek" - poinformowano w komunikacie.

"Konieczność tego rodzaju działań oraz uzasadnienie wyznaczyła uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 19 grudnia 2023 roku w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej" - czytamy.

Palenie szkodzi na mózg

od 18 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski