Kraków Obywatel(sk)i. Święte poczucie słuszności sprawy

Ma 40 lat. Jest absolwentką malarstwa krakowskiej ASP oraz szczęśliwą mamą Uli i Antka. Kraków to jej miejsce, a sztuka to sposób na działanie w przestrzeni miasta. Jest w tym zasługa rodzinnych tradycji. Familia Malików, od pokoleń związana z krakowskim Zwierzyńcem, to grupa zapalonych kontynuatorów muzycznej i szopkarskiej tradycji pod Wawelem.

Swobodną ekspresję ma we krwi. Nie brak jej przy tym poczucia humoru. Udowodniła to podczas artystycznej akcji "365 drzew", gdy wspinała się codziennie na jedno drzewo w Krakowie i okolicach. Zdarzało się jej też pleść warkocze w proteście przeciw szkodliwej dla środowiska regulacji rzeki Białki czy zrobić film o żyjących po sąsiedzku bezdomnych ("Raj na ziemi").

Daleka jest jednak od szalonych zrywów, gdy chodzi o działalność obywatelską. - Trzeba mieć święte poczucie słuszności sprawy, ale jeśli chce się robić coś w przestrzeni publicznej, to trzeba czynić to w porozumieniu z lokalną społecznością - mówi Malik.

W 2011 r. narodził się Modraszek Kolektyw, założony wspólnie z Justyną Koeke. Inicjatywa była głosem sprzeciwu wobec planów zabudowy"lazurowego jeziora wśród wapiennych skał", czyli krakowskiego Zakrzówka. Niezależna, zorganizowana bez żadnych środków finansowych akcja, połączyła nie tylko krakowskich artystów i aktywistów. Niebieskie skrzydła założyło wtedy symbolicznie wielu krakowian. W cztery lata od początku protestu negocjacje w sprawie wykupu parku ze zbiornikiem wodnym Zakrzówek są prawie na finiszu. W najbliższych latach powstanie tam liczący 50 ha park przyrodniczy.

W zeszłym roku Malik wystartowała do rady miejskiej z wyborczej listy komitetu Kraków Przeciw Igrzyskom, z którym współorganizowała wcześniej m.in. Kolektyw Modraszek oraz Krakowski Alarm Smogowy. Startowała do rady miejskiej w okręgu nr 4, reprezentującym Dębniki, Swoszowice i Podgórze Duchackie.

- Cecylia to wulkan pomysłów. Jest wyjątkową osobą na mapie artystycznej i aktywistycznej Krakowa. Inicjatywy, w które się angażuje, mają artystyczny ślad. Po wspólnych akcjach wiemy, że Cecylia potrafi połączyć wartościowych ludzi i stworzyć prężnie działający kolektyw twórczo-aktywistyczny - mówi Weronika Śmigielska z Kraków Przeciw Igrzyskom.

Dziś Cecylia zaangażowana jest głównie w działania kolektywu Wodna Masa Krytyczna, który organizuje spływy po Wiśle i przywraca krakusom świadomość życia obok pięknej rzeki. Kolektyw działa ostatnio na rzecz Lasu Łęgowego w Przegorzałach. Rozciągającemu się od mostu Zwierzynieckiego aż po Bielany terenowi grozi wycinka. Skoro jednak w sprawę zaangażowała się Cecylia, las jest chyba do uratowania.

Komentarz
Interwencje, które zmuszają do myślenia
dr hab. Jacek Gądecki, socjolog i antropolog kultury Akademia Górniczo-Hutnicza

Gorąco wspieram taką politykę artystyczno-społeczną. Tego typu działania nazywamy niecodzienną codziennością. Performensy są jej kwintesencją.

To interwencje czasowe, które każą nam się zatrzymać. Urefleksyjniają codzienność. Modraszek Kolektyw i podobne akcje zmieniają również komunikacyjne kanały na linii obywatel-władza i niejako rozbrajają ich powagę. Pewna "karnawalizacja" konfliktu o tereny zielone, który w Krakowie jest szczególnie silny, to czasem narzędzie silniejsze niż słowne przepychanki.