MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków jest w gronie liderów

Elżbieta Cegła
Inwestorzy liczą na zmianę ustawy deweloperskiej. Obecne przepisy nie zezwalają na finansowanie budowy z pieniędzy przyszłych lokatorów
Inwestorzy liczą na zmianę ustawy deweloperskiej. Obecne przepisy nie zezwalają na finansowanie budowy z pieniędzy przyszłych lokatorów FOT. JANUSZ MICHALCZAK
Budownictwo. Polski rynek mieszkaniowy należy do największych w Europie Centralnej.

W 2013 r. w Polsce oddano do użytku 146,1 tys. nowych mieszkań, w tym niemal połowa była przeznaczona na sprzedaż. Pod tym względem Warszawa, Kraków, Wrocław i Gdańsk wyprzedziły w ostatnich latach nawet czeską Pragę, rumuńskie Constantę i Cluj oraz bułgarskie Burgas. Polski rynek mieszkaniowy należy do największych w Europie Centralnej.

Rodzime firmy deweloperskie są najaktywniejsze w pięciu aglomeracjach – w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu oraz Gdańsku i Poznaniu. W tych właśnie rejonach panuje stosunkowo dobra sytuacja demograficzna, budowlańcy liczą więc na lepsze wyniki sprzedaży mieszkań, przybywa bowiem potencjalnych kupujących.

Z badań analityków rynku wynika, że najbliższe 4-5 lat powinny być korzystne pod względem demograficznym, co oznacza, iż dzieci z wyżu lat 1977-1986 będą jeszcze w tym czasie kupować swoje pierwsze mieszkanie.

– Liczba gospodarstw domowych w Polsce będzie powoli rosła, ale wciąż jest za mało gospodarstw jedno- i dwuosobowych – mówi Kazimierz Ki­rejczyk, właściciel i prezes firmy doradczej REAS. – Z drugiej jednak strony mniejsze gospodarstwa potrzebują większej powierzchni użytkowej na jednego mieszkańca. Gdy natomiast zakończy się faza wchodzenia na rynek przedstawicieli drugiego wyżu demograficznego, to popyt na mieszkania będzie związany z poprawą warunków życia, zarówno w sensie powierzchni, jak i standardu lokalu – dodaje Kazimierz Kirejczyk.

Mimo pojawiających się pewnych korzystnych tendencji na rynku, jego analitycy są jednak nader ostrożni w prognozach. Co więc będzie miało wpływ na rozwój sytuacji w tym i przyszłym roku?

Na pewno demografia, która ciągle jeszcze zmienia się zbyt wolno. Na pewno ogólna sytuacja gospodarcza w kraju, przede wszystkim tempo wzrostu ekonomicznego, które ma decydujący wpływ na to, co dzieje się na rynku pracy oraz na kształtowanie wysokości realnych wynagrodzeń. Jeśli młodzi ludzie będą mieli kłopot ze znalezieniem stałego zatrudnienia i nie będą dobrze zarabiać, to nie zaciągną w banku kredytu na mieszkanie ze względu na istniejące ryzyko niespłacenia długu.

Odpowiednio wysokie tempo wzrostu gospodarczego wpływa na nastroje społeczne, rośnie więc wówczas zaufanie do instytucji finansowych oraz do deweloperów budujących nowe mieszkania, w które można inwestować. Inwestorzy liczą jednak na szybką zmianę ustawy deweloperskiej, gdyż nie zezwala ona na finansowanie budowy domów z pieniędzy przyszłych lokatorów, a banki też niechętnie wykładają środki na wspieranie deweloperów.

Nie popadajmy jednak w pesymizm, gospodarka ma to do siebie, że nie da się do końca przewidzieć wszystkich okoliczności wpływających na jej rozwój. Mimo spowolnienia tempa w 2013 r., sprzedaż mieszkań wzrosła, nastąpiła chwila odreagowania przez osoby z gotówką, zaciągano też kredyty pod kątem programu Mieszkanie dla młodych.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski