Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. IPN tropi zbrodniarzy z niemieckiego obozu w Sachsenhausen

Piotr Subik
Piotr Subik
Fot. Internet
Wiele lat po zakończeniu II wojny pion prokuratorski krakowskiego Instytutu Pamięci Narodowej wszczął śledztwo w sprawie obozu zbrodni dokonanych na Polakach przez Niemców w obozie Sachsenhausen.

Na etapie kwerendy archiwalnej i wysyłania wniosków o międzynarodową pomoc prawną jest śledztwo dotyczące zbrodni dokonanych przez Niemców na Polakach w obozie koncen­tra­cyj­nym Sachsenhau­sen pod Berlinem. Prowadzi je pion śledczy krakowskiego IPN.

Wciąż nie wiadomo, dlaczego po wojnie nie wszczęto kompleksowego śledztwa dotyczącego funkcjonowania niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Sachsenhau­sen, położonego 30 km od Berlina. Być może skupiono się wtedy na zbrodniach popełnionych w największym hitlerowskim obozie – KL Ausch­witz.

Pretekstem do wszczęcia śledztwa było odnalezienie wiosną tego roku podczas remontu hangaru w krakowskich Czyży­nach metalowej tuby z napisem „Sachsenhausen”. Ponieważ istniało prawdopodobieństwo, że znajdują się w niej ludzkie prochy – przekazane lata temu Towarzystwu Opieki nad Majdankiem – znalezisko trafiło w ręce IPN.

Analizę jego zawartości zlecono Instytutowi Ekspertyz Sądowych w Krakowie, ale wyników wciąż nie ma.

A śledztwo w sprawie zbrodni w Sachsen­hausen znajduje się w początkowej fazie. – Chcemy dotrzeć do byłych więźniów, przesłuchać ich, ustalić liczbę osób zamordowanych, sprawdzić, czy na więźniach nie dokonywano eksperymentów paramedycznych. A jeśli się uda, odnaleźć sprawców zbrodni i doprowadzić do ich ukarania – mówi prokurator Wojciech Pardyak z pionu śledczego IPN w Krakowie.

Podczas kwerendy, w dokumentach wytworzonych przez działającą po wojnie Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce udało się znaleźć również relacje dotyczące Sach­senhausen. Z kolei w archiwach Państwowego Muzeum Ausch­witz-Birkenau trzeba będzie odnaleźć listy więźniów transportowanych pomiędzy oboma obozami.

Śledczy wysłali również wnioski o pomoc prawną do Niemiec, m.in. do działającej w Lud­wis­bur­gu Centrali Badania Zbrodni Narodowosocjalis­tycz­nych. Doprowadziła ona w przeszłości do skazania kilku tysięcy sprawców przestępstw dokonanych w Trzeciej Rzeszy.

Krakowski IPN od 2011 roku prowadzi śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych w KL Auschwitz. W styczniu tego roku opublikowano najszerszą z dotychczas opracowanych bazę danych o pełniących w nim służbę funkcjonariuszach SS. Teraz prokuratorzy próbują ustalić, czy osoby te żyją i czy będzie im można postawić zarzuty.

Z kolei prokuratorzy z IPN w Koszalinie ścigają katów odpowiedzialnych za śmierć więźniarek podobozu kobiecego KL Ravensbrück. Rok temu okazało się, że także w tym przypadku żadnego śledztwa nie prowadzono w okresie PRL-u.

Do obozu w Sachsnhausen wywieziono m.in. 169 profesorów UJ i AGH, którzy zostali aresztowani 6 listopada 1939 r. w ramach „Sonder­aktion Kra­kau”. Zginął w nim także m.in. komendant Armii KrajowejStefan Grot-Rowecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski