Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KrakOFFski teatr niezależny po raz 40.

Łukasz Gazur
Spektakl „Ewolucja gwiazd” Instytutu B61 to hit festiwalu
Spektakl „Ewolucja gwiazd” Instytutu B61 to hit festiwalu fot. Andrzej Banaś
Teatr. Za nami jubileuszowe, 40. Krakowskie Reminiscencje Teatralne. Przez lata zdążyły już wypracować solidną markę. I mimo upływu czasu wciąż potrafią być zadziorne.

W tym roku nie zabrakło zarówno kameralnych przedstawień, zjawisk z pogranicza przedstawienia, performance’u i spektakli ruchu, jak i widowisk.

Obok „Planetary dance”, czyli tańca w służbie pokoju, wspólnego rytuału, który od ponad 30 lat promuje Anna Halprin, mieliśmy też musicalowy kabaret w wykonaniu krakowskiego teatru Barakah. Tytuł: „Lokalna kretynka”, czyli rzecz o najmłodszym teatrze w Krakowie, buńczucznie zwanym „pierwszą muzyczną sceną w mieście”. Oj, było plotkarsko, zadziornie, niepokornie. Usłyszeliśmy i o „gażach gwiazd z Warszawy”, i o przygotowywaniu tłumaczenia sztuki przez żonę dyrektora. Podobieństwo do autentycznych postaci nieprzypadkowe.

Hitem okazał się spektakl „Ewolucja gwiazd” Instytutu B61. W budynku dawnej szkoły odzieżowej zaaranżowano laboratorium, w którym widzowie przenieśli się w kosmos. Wiedzę o wszechświecie ubrano w ciekawą formę wizualną. To było niezwykłe doświadczenie.

Szkoda, że tak mało Krakowa pojawiło się w programie. Ciekawych, niezależnych ludzi teatru przecież nam nie brakuje. Warto pomyśleć nad „lokalną sekcją”. Ale nie zmienia to faktu, że dzisiaj, gdy słowo „niezależność” już się wytarło, festiwal wciąż potrafi zaskakiwać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski