MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowna porażka krakowian

Redakcja
Upadek Sławomira Pysznego Fot. Andrzej Wiśniewski
Upadek Sławomira Pysznego Fot. Andrzej Wiśniewski
II LIGA ŻUŻLOWA. Speedway Wanda z Duńczykami w składzie uległa na własnym torze Kolejarzowi Opole dziesięcioma punktami. Speedway Wanda - Kolejarz Opole 40-50

Upadek Sławomira Pysznego Fot. Andrzej Wiśniewski

Speedway Wanda: Korneliussen 15 (3,1,3,2,3,3), Ago 8 (2,0,d,2,2,2), Pyszny 5 (2,2,w,w,1), Łopaczewski 5 (0,3,1,-,1), Larsen 4+1 (w,d,2,1,1*), Konsek 2+1 (1*,1,0,-,-), Busch 1 (1,-,-,-,-).

Kolejarz Opole: Jędrzejewski 11+1 (3,2*,3,0,3), Fleger 11 (2,3,3,3,t), Mitko 10 (1,2,2,3,2), Rempała 7+1 (3,1*,1,2,w), Kling 7+1 (2*,3,1,1), Kobrin 3 (3,0,0), Bojarski 1 (0,-,1,w,-).

W ostatnich dniach głośniej niż o pojedynku z Kolejarzem mówiło się o problemach finansowych nowohuckiego klubu. Zmowę milczenia na łamach naszej gazety przerwał Patryk Pawlaszczyk i opowiedział, że od początku sezonu nie otrzymał z klubu ani złotówki. O komentarz poprosiliśmy Pawła Sadzikowskiego, prezesa klubu, który najpierw ustosunkował się do zarzutów Pawlaszczyka, krajowego lidera zespołu, by na końcu kategorycznie zabronić publikowania swoich wypowiedzi.

Na forum klubowym zawrzało, a kibice stanęli po stronie popularnego "Pacia". Niektórzy sugerowali nawet, by nie sięgać na mecz z Kolejarzem po drogich Duńczyków Madsa Korneliussena i Kenniego Larsena. Opinia była o tyle logiczna, że Speedway Wanda straciła już szanse na awans do najlepszej czwórki w walce o awans i do końca sezonu zespołowi pozostała walka o honor.

Wczoraj żużlowcy oblali pierwszy test, a do tego występ Duńczyków mocno uszczuplił wątły budżet klubu. O ile Korneliussen spisał się celująco, jego rodak Larsen zawiódł na całej linii, zdobywając cztery punkty w pięciu startach. Przez to miejscowi ani razu nie objęli prowadzenia w meczu, a nawet nie odnieśli podwójnego biegowego zwycięstwa.

Na brawa kibiców zasłużył jeszcze kolejny obcokrajowiec Christian Ago, ale bolączką krakowian są bardzo słabi zawodnicy krajowi. Pod nieobecność Pawlaszczyka, trzech żużlowców zgromadziło zaledwie dwanaście punktów w dwunastu startach. Dobrym początkiem zawodów błysnął Sławomir Pyszny, ale później zanotował dwa upadki i za każdym razem sędzia wykluczał go z powtórki. Dla porównania opolanie dysponowali wyrównanym składem, czego dowodzi dwucyfrowa zdobycz punktowa aż trzech zawodników.

Artur Gac

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski