MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kostelić się poddał, trójka walczy nadal

KRZYK
NARCIARSTWO ALPEJSKIE. Chorwat Ivica Kostelić definitywnie stracił szansę na obronę Kryształowej Kuli, rezygnując ze startu w dzisiejszym supergigancie w austriackim Schladming.

Na czele klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Beat Feuz, który we wczorajszym zjeździe zajął drugie miejsce. Szwajcar ma 1330 pkt i podczas finałowych zawodów, które potrwają do niedzieli (konkurencja drużynowa), dogonić go mogą już tylko Austriak Marcel Hirscher (1195), który wczoraj nie startował oraz zwycięzca zjazdu, Norweg Aksel Lund Svindal (1131). Ich rywalizacja w supergigancie (dzisiaj), gigancie (jutro) i slalomie (sobota) zapowiada się pasjonująco. Feuz musi się maksymalnie skoncentrować w dzisiejszym występie, bo rywale będą dorzucać punkty w konkurencjach technicznych (w finale otrzymuje je tylko pierwszych piętnastu zawodników).

Wczoraj porażka ze Svindalem kosztowała już Feuza małą kulę w zjeździe. Zdobył ją siódmy w Schladming Klaus Kroell. - To mój największy sukces w karierze. Wcześniej marzyłem, by wygrać w Kitzbuehel, ale od kiedy w 2009 roku zwyciężyłem tam w supergigancie, zacząłem myśleć o jakimś trofeum. I mam upragnioną kulę - stwierdził 31-letni Austriak, który jest znany w środowisku alpejskim z zamiłowania nie tylko do szybkiej jazdy na nartach, ale i motocyklami.

Wśród kobiet zjazd wygrała Amerykanka Lindsey Vonn, to jej 53. zwycięstwo w Pucharze Świata. Trzy kule (w tym dużą) ma od kilku dni, przed nią jeszcze szanse na małe w supergigancie (olbrzymie) i gigancie (minimalne).

(KRZYK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski