MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Korzenie zła

Redakcja
Kościół zawsze bronił własności prywatnej, która jest potrzebna, by człowiek mógł godnie egzystować. Jeśli jednak własność staje się bożyszczem i nie pociąga za sobą bogactwa duszy, na nic się nie przyda. Od czasów Synaju kult złotego cielca w rozmaitych formach niszczy ludzi i stosunki między nimi, a także między wspólnotami.

O. Leon Knabit: SŁOWO NA NIEDZIELĘ

Korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Jeśli mam niewiele, czy nie chcę poprawić swego losu za wszelką cenę, nawet za cenę naruszenia zasad etycznych? A jeśli mam dużo, czy pozwalam, by to wiele zapanowało nade mną? Czy zdaję sobie sprawę, że wszelkie nadwyżki należą się tym, którzy mają mniej, a często umierają z nędzy i głodu? Czy zadbałem o to, by tym, co mam, dzielić się mądrze z potrzebującymi?

Skoro o pieniądzach mowa. Kwestia obciążania wiernych kosztami utrzymania świątyni to nie jest tylko kwestia dzisiejszych czasów. Już w drodze przez pustynię do Ziemi Obiecanej wędrujący Izraelici składali dary na budowę przybytku. Tak było też i od początku przebywania Żydów w Ziemi Obiecanej, przy budowie świątyni Salomona i później. I tak jest do dzisiaj. Był czas, że możni tego świata budowali i utrzymywali domy Boże – świątynie i klasztory. Dzisiaj często dobrodziejów brak. I wtedy wszyscy wierzący mają zrozumiały obowiązek utrzymania świątyni. Mają też prawo wiedzieć, jak są użytkowane ich ofiary, i w imię sprawiedliwości mieć udział w roztropnych decyzjach odnoszących się do użytkowania zbieranych pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski