Barbara Rotter-Stankiewicz: ZA MOICH CZASÓW
Potem przyszedł czas na wyłączenie z ruchu Rynku i ograniczenia w jego pobliżu. Kierowcy kaprysili, grymasili, ale w końcu pogodzili się z losem.
Teraz przyszedł czas na promowanie komunikacji zbiorowej, polegające głównie na tępieniu komunikacji indywidualnej. Określenie "komunikacja zbiorowa" u starszego pokolenia wywołuje z pamięci widok rozklekotanego wagonu obwieszonego winogronami pasażerów, a nie przestronnego wnętrza z wygodnymi fotelikami. Wprawdzie i dziś zdarzają się zatłoczone tramwaje i autobusy, ale generalnie rzecz biorąc komfort jazdy jest nieporównywalny.
I to powinien być argument przemawiający za korzystaniem z owej komunikacji zbiorowej. Ale w Krakowie stosuje się inną formę zachęty: rugowanie ruchu samochodowego i utrudnianie go. Były sobie dwa pasy ruchu na moście w kierunku ul. Starowiślnej - zrobiono jeden, drugi rezerwując dla tramwaju przejeżdżającego raz na jakiś czas. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki: nie było korków - są korki. A takich miejsc w całym mieście jest dużo więcej. Samochody stoją w korkach, spalają benzynę, kopcą. Kierowcy tracą czas, pieniądze i nerwy, a pożytku z tego tylko tyle, że tramwaj mknący z "zawrotną szybkością" przez most nigdy nie musi zwolnić.
Tu nie wolno wjechać, tam nie wolno parkować, tu trzeba co parę metrów zatrzymywać się przed światłami... Tubylcy jeszcze jakoś radzą sobie z tymi ograniczeniami, ale np. przybysze z Włoch nie mogą pojąć, jak to jest, że w Rzymie tuż koło Colosseum czy placu Świętego Piotra przejeżdżają tysiące samochodów, autokarów i skuterów, co nie przeszkadza ani pieszym, ani turystom, ani zabytkom. W Krakowie pod antykomunikacyjny klosz włożono by najchętniej całe miasto. A wtedy można by się pochwalić, że udało się zlikwidować korki w centrum...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?