Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersje. Wraca sprawa zmiany granic pomiędzy gminami Czernichów, a Brzeźnicą. Czy premier wyznaczy ją środkiem Wisły?

Ewa Tyrpa
Ewa Tyrpa
fot. archiwum Urzędu Gminy Brzeźnica
Władze gminy Czernichów ponownie podjęły próbę zmiany granic. Chodzi o przyłączenie 88-hektarowego przysiółka Sokółka w Łączanach w gminie Brzeźnica (pow. wadowicki) do Rusocic w gminie Czernichów (pow. krakowski). Gmina stara się o to od prawie 20 lat.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Sokółka leży po drugiej strony Wisły, w sąsiedztwie Rusocic. - Granica pomiędzy gminami powinna biec naturalną drogą. W naszych gminach, jako jedynych w ciągu Wisły, granica nie przebiega środkiem rzeki – argumentuje Szymon Łytek, wójt czernichowskiej gminy, która z powodu epidemii nie zakończyła konsultacji w tej sprawie, a wniosek, aby decyzja weszła w życie od 2021 r., musi być złożony do końca marca.

- Wysłaliśmy wniosek do Rady Ministrów, uważając, że procedura konsultacji nie powinna być wymagana, a sprawa winna być prowadzona z urzędu. Tak zmieniono granice trzy lata temu pomiędzy Alwernią, a Spytkowicami – dodaje wójt Łytek. Konieczność takiej zmiany uzasadnia też ochroną przeciwpowodziową.

Pożar traw w Przybysławicach. Było groźnie, spłonęła drewnia...

Zapewnia, że władzom nie chodzi o większe wpływy z podatków. W Sokółce funkcjonuje żwirownia jako spółka gminy Brzeźnica oraz elektrownia wodna (na zdj.). - Żwirownia może nadal działać na swoim terenie, a elektrownię można ominąć przy wyznaczaniu granicy – podkreśla wójt.

Wznowieniem sprawy zmiany granicy jest zaskoczony Bogusław Antos, wójt gminy Brzeźnica. - Rozstrzygnięcie nastąpiło już wiele lat temu. Wydawało się, że definitywnie. Gmina Czernichów dostała przysiółek Koło w Chrząstowicach, co było zasadne i wtedy nie protestowaliśmy. Natomiast nie zgadzamy się z argumentem władz Czernichowa względem Sokółki. Ten teren jest historycznie związany z gminą. Potwierdzają to mapy z XVII wieku – przekonuje wójt Antos.

Zaznacza, że dobrze funkcjonuje tu komunikacja. Są dostępne drogi i most. - Samorządowcy z gminy, a także powiatu wadowickiego, nadal są przeciwni zmianie granic tym bardziej, że już dawno w strategii gminy wpisano plany rozwoju tego terenu – dodaje Bogusław Antos. Po wyeksploatowaniu żwiru, powstanie tu ośrodek rekreacyjny. Wpłynie to na rozwijanie się turystyki, a te działania są powiązane z członkostwem gminy w Stowarzyszeniu Dolina Karpia.[polecane]19434609,19401795,19517499,19443997,19516535,19507271[/polecane]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski