Koncerty, potańcówka i wykłady

- Niedawno dowiedzieliśmy się, że tegorocznej czwartej edycji Międzynarodowych Małopolskich Spotkań z Folklorem będzie towarzyszył także Międzynarodowy Kongres Młodzieży. Co to za wydarzenie?

- Będzie to jubileuszowy, piąty Międzynarodowy Kongres Młodzieży interesującej się nie materialnym dziedzictwem kultury, czyli tańcem, obrzędami, zwyczajami itd. Tytuł kongresu brzmi: „„Folk Fusion - Niematerialne dziedzictwo i inspiracje folklorem”. Jest to wydarzenie adresowane do osób między 18 a 35 rokiem życia, zajmujących się tym zagadnieniem zawodowo albo amatorsko.

- Czy zainteresowanie tą imprezą jest równie duże, jak samym festiwalem folkloru?

- Do obecnej chwili nadesłanych zostało ponad 260 zgłoszeń z całego świata. Z nich wyselekcjonowaliśmy 75 osób, które zaprosiliśmy do udziału w kongresie. Nie jesteśmy w stanie przyjąć 260 osób, właśnie ze względu na to, że w tym samym czasie odbywał się będzie tu festiwal. Wciąż czekamy jeszcze na chętnych z Polski, bo jeśli chodzi o nich, to widać deficyt zgłoszeń, a chcielibyśmy, aby nasz kraj także miał silną reprezentację narodową na kongresie.

- Główna scena festiwalu stanie, jak co roku, na Rynku, a gdzie będzie się odbywał kongres?

- W Małopolskiej Szkole Gościnności. Tam są zaplanowane dwie sesje: inauguracyjna i zamknięcia. Wykład inauguracyjne wygłoszą Ali Abdulla Khalifa , prezydent Światowej Organizacji Sztuki Ludowej i dr Joanna Dziadowiec, która jest opiekunem naukowym Kongresu. Oprócz tego część wydarzeń odbędzie się w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu.

- Czy mieszkańcy miasta również będą mogli w nim uczestniczyć?
- Przewidziana jest otwarta sesja, na którą każdy zainteresowany będzie mógł przyjść i posłuchać, jak młodzi ludzie z całego świata będą opowiadać o folklorze.

- Co jeszcze czeka nas między 10 a 18 lipca, bo to wtedy odbędą się Spotkania z Folklorem?

- Oprócz korowodu festiwalowego i sceny na Rynku, przewidujemy kiermasz, „kuchnie świata”, warsztaty rękodzieła ludowego, otwarte warsztaty tańców polskich, których finałem będzie impreza „Folki-polki” , czyli potańcówka przy muzyce ludowej, granej na żywo. Będzie również działała Cafe Festiwalowa, czyli miejsce spotkań muzyki etnicznej oraz spotkań autorskich z podróżnikami i badaczami kultury ludowej.

- Gdzie jeszcze, oprócz Myślenic, zawita w tym roku festiwal?

- Tradycyjnie do Miechowa. Po raz pierwszy natomiast zaprosiliśmy do współpracy Wiśniową. Chcemy pokazać naszym gościom lokalny charakter Polski.

- Z jakich krajów przyjadą w tym roku wykonawcy?

- Z Algierii, Armenii, Brazylii, Indii, Kenii, Meksyku, Peru, Paragwaju i oczywiście z Polski.

- To zespoły folklorystyczne, a co ze sceną folk?

- Będziemy mieli też gwiazdy folkowe i to z najwyższej półki. Dikanda i Megitza to polskie zespoły, które odnoszą ogromne sukcesy na świecie, jeśli chodzi o muzykę folkową. A teraz zagrają w Myślenicach. Chcą tu przyjechać, co świadczy o tym, że nasza myślenicka scena folkowa stała się wśród artystów sceną pożądaną.

- Praca przy festiwalu, nawet za darmo, przyciąga bardzo wiele młodych osób. Do kiedy zainteresowani mogą się zgłaszać?
- Do końca maja. W ostatni weekend czerwca wolontariuszy czeka obowiązkowe szkolenie, a z początkiem lipca ruszą do pracy, trzeba m.in. przygotować internat na przyjęcie gości, przywieźć 200 łóżek od wojska, potem zadbać o pościel, zająć się menu, zaplanować odbiory ludzi z lotniska i odebrać ich stamtąd. Nowością w tym roku jest to, że organizujemy międzynarodowy wolontariat. Okazuje się, że członkowie zagranicznych zespołów, tancerze, którzy byli tu u nas z zespołami podczas poprzednich edycji, teraz chcą tu przyjechać na własną rękę i na swój koszt i tych kilkanaście dni spędzić z nami jako wolontariusze.

WIDEO: Festiwal Netia Off Camera - gwiazdy kina na wyciągnięcie ręki

Źródło:Dzień Dobry TVN, x-news