Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koncepcja parku Reduta budzi kontrowersje

Marzena Rogozik
Marzena Rogozik
Tak według przedstawionej koncepcji miałoby wyglądać jedno z głównych wejść do parku Reduta od strony ul. Kuczkowskiego
Tak według przedstawionej koncepcji miałoby wyglądać jedno z głównych wejść do parku Reduta od strony ul. Kuczkowskiego wizualizacja: L A N D - A R C H
Prądnik Czerwony. Urzędnicy zaprezentowali, jak ma wyglądać 8-hektarowy teren przy ul. Kuczkowskiego. Mieszkańcy Mistrzejowic są przeciwni proponowanym rozwiązaniom komunikacyjnym.

Aktywna łąka, czyli prądnickie błonia, pawilon edukacyjny, 25-arowy wybieg dla psów i kino letnie - tak według wstępnej koncepcji architektów i Zarządu Zieleni Miejskiej będzie wyglądał 8-hektarowy park Reduta w rejonie ul. Kuczkowskiego.

Artystyczny, ale niezbyt funkcjonalny

Okoliczni mieszkańcy park akceptują, ale nie zgadzają się na proponowany układ wejść do niego i skupienie wszystkich elementów przestrzennych przy wschodniej ścianie parku od strony Mistrzejowic.

W poniedziałek projektanci przedstawili mieszkańcom Prądnika Czerwonego i Mistrzejowic koncepcję opracowaną na podstawie zwycięskiego projektu mieszkańców pt. „Tajemniczy ogród”. Wejście główne zostało w nim zaplanowane od strony ul. Reduta. Natomiast w planie przedstawionym przez urzędników znalazły się dwa główne wejścia: jedno od strony szańca przy ul. Reduta, a drugie od ul. Kuczkowskiego. Wzdłuż niej zaplanowano także trzy dodatkowe wejścia - w miejscach, gdzie były już przedepty.

- Cały projekt nam się podoba, wszystko jest ładne i artystycznie zagospodarowane, ale niefunkcjonalne - narzekają mieszkańcy Mistrzejowic. - Dojazd był ustalony wcześniej od strony Reduty i tak było w naszym projekcie, ale teraz deweloper stawia tam bloki, więc urzędnicy zmienili plany - krytykują.

Są m.in. obawy w związku z niewystarczającą liczbą miejsc parkingowych - ponieważ już teraz brakuje ich dla mieszkańców okolicznych osiedli. Duża liczba przyjezdnych odwiedzających park może spowodować, że zajęte zostaną miejsca parkingowe na osiedlu.

Komunikacja to słabe ogniwo projektu

Mieszkańcy obawiają się, że ulice Kuczkowskiego i Kurzei będą nadmiernie zatłoczone. Dziwią się także, że park, który leży na terenie Dzielnicy III, nie ma w ogóle wejścia od strony Prądnika Czerownego (np. przy cmentarzu w Batowicach), a pawilon, boisko sportowe, ogródki użytkowe i place zabaw są usytuowane w większości po wschodniej stronie parku.

- Uważam, że orientacja parku w kierunku Nowej Huty jest błędem - przyznał podczas spotkania z mieszkańcami Dominik Jaśkowiec, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa i radny Dzielnicy III Prądnik Czerwony. - Park powinien być dla mieszkańców obu osiedli użyteczny, nawet kosztem swojej artystycznej formy - mówił.

Tymczasem projektująca teren parku architekt Małgorzata Tujko próbowała wyjaśnić, że zaplanowane rozwiązania komunikacyjne zostały wyznaczone według wytycznych Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Wejście nie może być zlokalizowane od strony ul. Rozrywka, bo nie mamy prawa własności do prywatnych działek - tłumaczyła projektantka.

Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Piotr Kempf zwrócił uwagę, że wejście od strony ul. Kuczkowskiego będzie służyło jako wjazd wyłącznie dla pojazdów ZZM oraz jako droga przeciwpożarowa do pawilonu edukacyjnego. - Zakładam, że to rozwiązanie nie wygeneruje większego ruchu - zapewniał dyrektor Kempf. - Jednak jeśli teraz nie zagospodarujemy tego terenu pod park, to jakiś deweloper wybuduje tam bloki - dodał.

Mieszkańcy chcą odsunięcia boiska sportowego zaplanowanego tuż pod oknami bloków bliżej środka parku, proponują wejście od ul. Reduta jako jedyne główne wejście na teren parku i parking dla przyjezdnych od ul. Rozrywka. - Przy wjeździe od strony ulic Kurzei i Kuczkowskiego, które - jak twierdzą mieszkańcy - są drogami wewnętrznymi i bardzo ciasnymi, można postawić znaki zakazu wjazdu z wyłączeniem mieszkańców i oznakowanych pojazdów ZZM z identyfikatorami - zauważył dyrektor Piotr Kempf.

Tajemniczy ogród w koncepcji urzędników

Park, który jesienią projektowali sami mieszkańcy dzielnic III i XV, będzie modyfikacją zwycięskiego projektu „Tajemniczego ogrodu”. Znajdzie się tam aktywna łąka, siłownia zewnętrzna, a w centralnej części zaplanowano pawilon edukacyjny i place zabaw. Pojawią się także „poletka Aliny”, czyli ogród użytkowy, a odrębny element parku będzie stanowił historyczny szaniec. Architekci przewidzieli również strefę edukacyjną, kino letnie, oraz miejsce na huśtawki i hamaki czy labirynt w samosiejkach. Pojawi się hotel dla owadów i budki lęgowe, a do tego 25-arowy wybieg dla psów.

Uwagi spisane na spotkaniu z mieszkańcami mają być rozpatrzone, a projekt zmodyfikowany. Budowa parku ma się rozpocząć pod koniec 2017 roku i zakończyć w 2018 r.

Postulaty mieszkańców

Wejście główne i wjazd dla pojazdów ZZM: proponowana jedna lokalizacja - od strony ul. Reduta. Od ul. Kuczkowskiego mieszkańcy chcą zachować wyłącznie wejścia standardowe. Ulice Kurzei i Kuczkowskiego mają nie być drogami dojazdowymi do parku.

Boisko sportowe: proponowane przeniesienie boiska bliżej centrum parku i odsunięcie go od ściany tuż pod oknami mieszkańców przy ul. Kuczkowskiego.

Parking: propozycja wyznaczenia miejsc parkingowych od strony ul. Rozrywka. Brak miejsc parkingowych na terenie parku i zakaz przejęcia miejsc już istniejących przy ul. Kuczkowskiego na potrzeby parku.

Bezpieczeństwo: założenie monitoringu i oświetlenie także leśnych obszarów parku.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski