Otwarty w zeszłym roku parking podziemny przy Muzeum Narodowym w większość dni stoi niemal pusty. W tygodniu zajętych jest góra 30–40 ze 150 dostępnych miejsc. Tymczasem urzędnicy już planują wybudować, zaledwie kilkaset metrów dalej, czyli przy pl. Na Stawach jeszcze większy obiekt z nawet 250 miejscami dla aut. Choć budowa zapewne nie ruszy przed 2017 r., już teraz wzbudza wiele kontrowersji.
– Mamy decyzję środowiskową dla parkingu naziemnego o wysokości ok. 20 m na __ 250 miejsc postojowych – przyznaje Jan Machowski, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa. Miasto ma również drugi wariant parkingu przy pl. Na Stawach. – Uzyskujemy też decyzję dla obiektu o wysokości 18 m na ok. 190 miejsc – wyjaśnia Jan Machowski. – W kolejnym etapie złożone zostaną wnioski o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, dopiero po ich uzyskaniu możliwe będzie określenie m.in. kosztów inwestycji czy wybór wariantu – dodaje Jan Machowski. Jeśli więc budowa parkingu ruszy, to zapewne najwcześniej za 2–3 lata. Na chwilę obecną zadania tego nie ma jeszcze w Wieloletniej Prognozie Finansowej Krakowa.
Okazuje się jednak, że zgody co do słuszności tworzenia parkingu nie ma nawet wśród samych radnych z dzielnicy VII Zwierzyniec, którzy jeszcze w 2013 r. apelowali do prezydenta Jacka Majchrowskiego, aby rozpoczął przygotowania tej inwestycji.
– Koncepcja tworzona była kilka lat temu, gdy w tej części miasta nie było strefy płatnego parkowania i znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z __cudem. Teraz sytuacja się zmieniła – mówi Krzysztof Kwarciak, radny „siódemki”. Innego zdania jest Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII. – Parking nadal jest potrzebny. Pytanie tylko jak duży. Na pewno zorganizujemy konsultacje z mieszkańcami – mówi Szczęsny Filipiak. Radny Kwarciak zwraca zaś uwagę, że może powtórzyć się sytuacja jak z parkingiem przy Muzeum Narodowym. Choć obiekt jest nowoczesny i przestronny, to zazwyczaj świeci pustkami. Pojawiają się też zarzuty, podobnie jak w przypadku oprotestowanych planów budowy parkingu pod pl. Inwalidów, że tworzenie dodatkowych miejsc parkingowych w centrum jest odwróceniem polityki miasta, której celem miało być ograniczanie ruchu aut w centrum, a nie zapraszanie kierowców do parkowania blisko Rynku Gł.
Urzędnicy miejscy bronią jednak idei parkingu przy pl. Na Stawach. – Miałby on służyć ograniczeniu parkowania przyulicznego, po jego realizacji zostałyby wprowadzone zakazy postoju przy chodnikach, bądź na chodnikach w tej części miasta – przekonuje Jan Machowski.
W magistracie liczą również, że już niedługo uda im się także zapełnić parking przy Muzeum Narodowym. Ustaliliśmy, że pomysły, aby to osiągnąć, są dwa. Pierwszy, dla kierowców kuszący. Obniżone mogą zostać opłaty. Obecnie za pierwszą godzinę pozostawiania auta trzeba zapłacić 3 zł, czyli tyle co w pobliskiej strefie płatnego parkowania. Brak różnicy powoduje, że właścicielom samochodów nie opłaca się tracić czasu i wjeżdżać do podziemi. Drugi pomysł ma dotyczyć wprowadzenia zakazów parkowania na kolejnych ulicach, podobnie jak już nastąpiło to na al. 3 Maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
