Przed startem mierzyła w miejsce w pierwszej „16”.
– Uważam, że jestem w dobrej dyspozycji _– mówi zawodniczka. – _Mój występ nie był zadowalający. Twierdzę tak po analizie przegranej walki z Rumunką Loredaną Dinu 10:12. Wiem, czego mi zabrakło. Nie elementów czysto szermierczych, motoryki czy nawet mocniejszej psychiki. Wiem, co muszę jeszcze poprawić, ale nie chcę się tym dzielić z innymi. Moja walka była wyrównana, ale na samym początku straciłam dystans, rywalka odskoczyła na cztery trafienia i __potem musiałam ją gonić.
Zawodniczka KKS-u przebywa teraz na zgrupowaniu w Wiśle, przygotowując się do mistrzostw Europy. Obóz potrwa do wtorku, a w czwartek zawodniczki polecą do Szwajcarii, do Montreux.
– Wiedziałam już, że mam miejsce w reprezentacji po mistrzostwach Polski – mówi Knapik-Miazga. – Do Szwajcarii pojadą też Magdalena Piekarska, Ewa Nelip, Danuta Dmowska-Andrzejuk, która powalczy z nami w drużynie, oraz Jagoda Zagała, która wystąpi tylko indywidualnie. Z Ewą wygrałam w Rio de Janeiro, ale stwierdzam, że walki pucharowe z Polkami są o wiele trudniejsze niż rywalizacja w kraju. W __zawodniczki wstępuje dodatkowa energia, bo wiadomo, jak wysoka jest stawka.
Dla zawodniczki krakowskiego klubu wyjazd na ME będzie trzecim w karierze. Debiutowała w 2009 roku, zajmując 47. miejsce. Przed dwoma laty sięgnęła po brązowy medal w Zagrzebiu. W tym samym roku w mistrzostwach świata była 15. W ubiegłym sezonie niespodziewanie nie znalazła się w kadrze na ME. Czy możliwe jest powtórzenie osiągnięcia sprzed dwóch lat?
– Wszystko się może się zdarzyć _– mówi Knapik-Miazga. – _Na pewno mam bardzo dobre nastawienie, czuję, że jestem w formie. Utrzymuję ją od mistrzostw Polski, na których byłam druga. Teraz już wiele nie poprawię, trzeba tylko oszlifować pewne elementy. Mistrzostwa są ważne jeszcze z jednego względu. Stanowią ważny etap kwalifikacji olimpijskich. Czeka nas bardzo trudny rok. Wiadomo, jak trudno zakwalifikować się na igrzyska, dlatego taki turniej jak ten najbliższy czy ten ostatni w Rio de Janeiro są niezwykle ważne, ponieważ są wysoko punktowane, inaczej niż zwykłe zawody. Muszę liczyć na siebie, na ranking indywidualny. Można dostać się na igrzyska także z drużyną, ale jest to trudniejsze.
W przyszłą sobotę zawodniczki czekają walki indywidualne, w poniedziałek drużynowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?