Fot. archiwum prywatne
Łukasz Raś
Autorem tego niebanalnego projektu jest Łukasz Raś - aktor, tancerz i reżyser. Łukasz opisuje alternatywną "propozycję podania" krakowskiego clubbingu.
O sobie: Należę do ludzi gwałtownych, a umysł mój ma nastawienie filozoficzne. Z zawodu jestem tancerzem, a stało się to wbrew moim oczekiwaniom. Ukończyłem studia w PWST im. Ludwika Solskiego, na wydziale aktorskim. Od tej pory zamiast grać w dramatach, z dramatem walczę. Tym w ludziach. Nie chodzi tu oczywiście o rozterki życiowe, a o zwykłą młodzieńczą chęć zmiany czegoś, przy założeniu odgórnym, żeby nikogo swoim działaniem nie skrzywdzić. Wybrałem trochę nietypową materię. Z powodzeniem prowadzę szkołę tańca LOFToDANCE.pl. Naszą przewodnią ideą jest nauka tańców w parach, ale nie wszystkich. To co można znaleźć w naszym grafiku zajęć to przede wszystkim różne rodzaje salsy, bachata czy kizomba. Nie uczymy tańców towarzyskich. Nie interesuje nas wykonywanie figur ani układów na medal. My się tańcem chcemy porozumiewać i uczymy tylko tych, które na to pozwalają.
O imprezach tanecznych: Od dawna wpisały się w klubowy krajobraz naszego miasta. Organizuje je niemalże każda szkoła tego typu. O ile weekendy w klubach kojarzą mi się z wlewaniem w siebie alkoholu, przy ogólnym zgiełku, to właścicielom klubów kojarzą się z zarobkiem. W tygodniu trudniej im ściągnąć ludzi i tutaj pojawia się zapotrzebowanie na współpracę ze szkołą tańca. Tancerze nie piją alkoholu w dużych ilościach, ale są. W perspektywie pustek w klubie, nawet taki klient wydaje się wybawieniem. My idziemy o krok dalej. Wykorzystujemy taniec, żeby stworzyć w klubie niepowtarzalny, egzotyczny klimat.
Antonina Dębogórska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?