MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłamstwo będzie karane, czyli nawet 8 lat za fałszywe zeznania

Marcin Banasik
Dziś tylko nieliczni kłamcy stają za fałszywe zeznania przed sądem
Dziś tylko nieliczni kłamcy stają za fałszywe zeznania przed sądem Łukasz Gdak
Prawo. Wystarczy jednak powiedzieć „nie pamiętam”, aby kłamstwo w sądzie uszło płazem

Łukasz B. został zaatakowany 30 lipca ubiegłego roku w pobliżu swojego miejsca zamieszkania w Nowej Hucie. Ofiara została pobita. Jeden z atakujących ranił Łukasza B. nożem w okolice klatki piersiowej.

Obaj napastnicy przyznali się do pobicia, złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze w zawieszeniu. Zdumiewające jest jednak to, że proces czeka teraz ich... ofiarę. Łukasz B. zaskoczył wszystkich, nie przyznając się, że został pobity. Twierdził, że przypadkowo poślizgnął się na szkle. Za kłamstwo grozi mu do trzech lat więzienia.

Takie kłamstwo to wyjątek. Policjanci, prokuratorzy i sędziowie słyszą fałszywe informacje zazwyczaj od osób, które chcą w ten sposób uniknąć grzywny lub wysokiego wyroku. Jednak wystarczy, że przepytywany przez sędziego powoła się na brak koncentracji lub słabą pamięć, aby nie ponosić konsekwencji za kłamliwe opowieści.

Prawdopodobnie właśnie dlatego oskarżenia w sprawie składania fałszywych zeznań to rzadkość w krakowskich sądach. Od stycznia 2013 r. do końca 2015 r. w sądzie rejonowym dla Krakowa-Nowej Huty śledczy prowadzili 86 postępowań w sprawie fałszywych zeznań. Jedynie 9 z nich zakończyło się oskarżeniem.

Taką sytuację zmienić ma projekt nowelizacji kodeksu karnego, przyjęty trzy dni temu przez rząd. Przewiduje on zaostrzenie kary za wprowadzenie w błąd organu prowadzącego postępowanie - z 3 do 8 lat więzienia. Co więcej, jeden z paragrafów tego przepisu przesądza, że karze podlegać będzie także osoba, która „składa fałszywe zeznanie” z obawy przed odpowiedzialnością karną grożącą jej samej lub jej najbliższym. Ma ona bowiem prawo milczeć, ale nie wolno jej kłamać. Do tej pory z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynikało, że nawet osoba przesłuchiwana jako świadek może kłamać w zeznaniach. Pod warunkiem że w ten sposób realizuje prawo do obrony siebie lub najbliższych.

Surowsze kary za fałszywe zeznania popiera sędzia Maciej Strączyński, prezes stowarzyszenia sędziów polskich „Iustitia”. - Do tej pory to poważne przestępstwo w naszym kraju było bardzo lekceważone przez prokuratorów i sędziów. W przeciwieństwie np. do Wielkiej Brytanii. Tam słynny pisarz Jeffrey Archer za krzywoprzysięstwo został skazany na 4 lata bezwzględnego więzienia - mówi sędzia Maciej Strączyński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski