Czytaj też: Za ponad 3,5 miliona złotych powstanie park and ride [WIDEO]
Oficjalnych informacji o podziale unijnych pieniędzy na budowę infrastruktury dla podróżnych jeszcze nie ma. Jednak Kłaj został już poproszony o złożenie w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie pełnej dokumentacji dla inwestycji projektowanej na stacji PKP, co jest równoznaczne z zagwarantowaniem dofinansowania na przekształcenie tego obszaru.
Według szacunków koszty tego przedsięwzięcia sięgną 3 mln zł. Około 80 proc. tej kwoty ma przekazać Unia. Inwestycja, na którą mieszkańcy czekają od dawna powinna zostać wykonana w latach 2017-2018.
Na stacji kolejowej w Kłaju jest dużo do zrobienia. Trzeba m.in. wyburzyć straszący tam od lat pustostan i zagospodarować XIX-wieczny budynek dworca. - W miejscu pustostanu planujemy wznieść nowy, funkcjonalny obiekt, w którym będzie Punkt Informacji Turystycznej, kasy biletowe i poczekalnia. Docelowo (w ramach turystycznego projektu „Dolina Raby dla Krakowa i Małopolski”, który Kłaj będzie realizował w najbliższych latach wspólnie z gminami Gdów i Drwinia - red.) ma być uruchomiona na stacji także wypożyczalnia sprzętu rekreacyjnego - mówi Katarzyna Zając z Urzędu Gminy w Kłaju.
Przy stacji, na której pojawią się wkrótce pociągi Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej (linia Kraków-Tarnów, jej uruchomienie zapowiedziano na 11 grudnia) wybudowany zostanie także park&ride dla 60 aut. Gmina chce poszerzyć ten projekt o kolejne 20 miejsc postojowych, ale nie wiadomo, czy uda się zakończyć związane z tym prace przed terminem, do którego trzeba złożyć w Krakowie dokumentację dla całego przedsięwzięcia.
O kolejowych problemach w Kłaju pisaliśmy wielokrotnie. W latach 90. minionego stulecia gmina rozpoczęła budowę na stacji obiektu, który miał być nowoczesnym dworcem PKP. Inwestycję jednak szybko przerwano na skutek nieporozumień pomiędzy ówczesnymi gospodarzami gminy Kłaj, a firmą, która wznosiła budynek odnośnie kosztów tego przedsięwzięcia. Wielowątkowa sprawa znalazła finał w sądzie, a niedokończona budowa straszy na stacji do dziś.
Rozmowy gminy z PKP, dotyczące nieodpłatnego przejęcia pustostanu szły jak po grudzie, trwały niemal dekadę. Sprawę zakończono wreszcie ostatniej wiosny. Kłaj stał się wtedy właścicielem nie tylko niedokończonego obiektu, ale także zaniedbanego XIX-wiecznego dworca oraz terenu (1 ha), znajdującego się przy stacji. Gmina mogła rozpocząć projektowanie inwestycji, które odmienią tereny przy torach.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?