Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kenia: Islamiści z Al-Szabab grożą zabiciem zakładników

Redakcja
Terroryści z somalijskiej radykalnej milicji islamskiej Al-Szabab zagrozili w poniedziałek zabiciem zakładników, których od soboty przetrzymują w centrum handlowym Westgate w Nairobi. Najnowsze dane mówią o 69 ofiarach śmiertelnych ataku i 63 zaginionych.

Dane te podał kenijski Czerwony Krzyż. Wcześniej bilans ofiar ataku terrorystów mówił o 68 osobach zabitych przez napastników i 49 osobach uznanych za zaginione.

Kenijskie siły bezpieczeństwa "ocaliły więcej zakładników" - zakomunikował w poniedziałek, w trzeci dzień dramatu w Nairobi, inspektor generalny policji kenijskiej David Kimayo. W informacji na Twitterze ogłosił on, że siły bezpieczeństwa "osaczają" napastników.

"Upoważniamy mudżahedinów wewnątrz budynku, by podjęli działania przeciwko więźniom" - ogłosił wcześniej rzecznik Al-Szabab w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej islamistów. Rzecznik dodał, że zakładnicy poniosą konsekwencje "presji wywieranej na mudżahedinów". Grupa zapewniła także, że jest w kontakcie z terrorystami w Nairobi.

Armia kenijska ogłosiła w nocy z niedzieli na poniedziałek, że większość zakładników jest już na wolności, ale potem przyznała, że ich los pozostaje niejasny. Nad ranem w poniedziałek słychać było intensywną strzelaninę i silne eksplozje dochodzące z oblężonego gmachu.

Szturm armii kenijskiej na centrum Westgate rozpoczął się w niedzielę o zmroku. Dwa wojskowe śmigłowce nadleciały nad budynek, słyszano odgłosy eksplozji i wymiany ognia. Z ostatnich doniesień wynikało jednak, że napastnicy wciąż ukrywają się w Westgate.

Członkowie Al-Szabab, mającej powiązania z Al-Kaidą, wtargnęli do centrum handlowego w sobotę. Według świadków napastnicy pozwolili wyjść z centrum muzułmanom, po czym otworzyli ogień do pozostałych klientów. Napastnicy domagają się wycofania kenijskich wojsk z Somalii; nie stawiają żadnych innych żądań.

Centrum Westgate w Nairobi jest licznie odwiedzane przez bogatych klientów, zarówno miejscowych, jak i zagranicznych.

(PAP)

awl/ap/

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski