Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kawa na ławie. Huzia na Probierza

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Michał Probierz znowu podpadł malkontentom. Piłkarscy malkontenci oczekują bowiem, że na ekranie będą pokazywane nie tylko piękne gole, ale i kiksy piłkarzy. A najlepiej przede wszystkim kiksy.

WIDEO: Krótki wywiad

Poszło o to, że Canal+, a więc stacja, która zakupiła prawa do transmitowania polskiej ekstraklasy, postanowiła bawić nas raz w tygodniu podsumowaniem, w którym zawartość stanowi nie tylko to, co najlepsze w meczach, ale i najgorsze w wykonaniu naszych ligowców.

W jednym z ostatnich programów padło akurat na pomocnika Cracovii, który zdołał tak kopnąć piłkę, że ta, zamiast w stronę bramki, poleciała na aut (nie, nie bramkowy). Niby nic nadzwyczajnego, to wcale tak rzadko nad Wisłą się nie zdarza, ale trener „Pasów” nie wytrzymał. I przygotował prezentację, z której wynikało, że tak potrafią nawet najlepsi na świecie.

Nie mówcie mi, że te kiksy piłkarzy powracają na ekran w trosce o zachowanie prawdy i rzetelności dziennikarskiej

Jakby na tym poprzestał, to sprawa żyłaby w mediach może ze trzy dni, ale uporczywie nękany na antenie przez popularnego dziennikarza odgryzł się, proponując, by Canal+ zajął się promocją zakupionego produktu, a nie jego obrzydzaniem. Na co oburzeni redaktorzy zaczęli na wyścigi rozdzierać szaty pod hasłem: nie będzie Probierz pluł nam w twarz.

A ja staję po jego stronie, bo ma rację. Może nie świętą (jak w Cracovii by chcieli), ale jednak. Beznadziejnych zagrań w trakcie meczów mamy tyle, że epatowanie nimi po ostatnim gwizdku to wątpliwa rozrywka. Od telewizyjnych macherów oczekuję, że pozwolą mi o nich jak najszybciej zapomnieć, serwując na deser zestaw lekkostrawnych, efektownych zagrań. Tak, wiem, że to trudniejsze, bo trzeba się mocno napracować, by - przetrząsając 90 minut nagrania - wyłowić choćby ze dwie techniczne sztuczki, ale na tym polega ta odpowiedzialna praca.

I nie mówcie mi, że te kiksy powracają na ekran wyłącznie w trosce o zachowanie prawdy i rzetelności dziennikarskiej. Gdzie byli wydawcy Canal+, gdy prokuratorzy z Wrocławia rozprawiali się (nawiasem mówiąc - dalej to czynią) ze zgnilizną korupcji? Gdzie są, gdy trzeba walczyć z hordami odpalającymi race i wieszającymi na stadionowych ogrodzeniach obraźliwe, albo wręcz nawołujące do zbrodni transparenty? Ile przygotowano reportaży na temat skandalicznego zachowania kiboli Legii, którzy atakują piłkarzy ze swojej drużyny (nie tylko werbalnie!) oraz potencjalnych sponsorów konkurencyjnej Polonii Warszawa? A może powstał na ten temat jakiś ambitny program publicystyczny? Nie mieliście szczęścia znaleźć go w programie? No to dajcie żyć Probierzowi. On robi swoje. A nawet więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski