Włosi taką mają i niczego nie zmienia fakt, że zabrakło ich na mundialu. A może zmienia, tyle że to jeszcze gorzej dla żółtodzioba z Truskolasów. Otóż Italia, także pod wodzą nowego trenera, po przegranych eliminacjach do mistrzostw świata nie może sobie pozwolić na falstart w Lidze Narodów. Po takich turniejach w mocnych drużynach przychodzi z reguły rozprężenie i wymiana pokoleniowa (skorzystaliśmy na tym jesienią 2014 roku, bijąc mistrzów świata z Niemiec), tymczasem Włosi budowanie nowego składu rozpoczęli już wiosną, mieli więc czas na wpadki. Pograli towarzysko z Argentyną, Anglią, Francją, Arabią Saudyjską i Holandią, więc poligon doświadczalny urządzili sobie co się zowie.
Tymczasem my jesteśmy na etapie rozdrapywania ran, szukania winnych i dyskutowania o tym, komu z kim nie po drodze. Jeśli nie przeciekło jeszcze do was, jak to duzi chłopcy i ich partnerki pokłócili się w Juracie o to, kto w jakich spotach reklamowych występował i dlaczego jedni zarobili na tym więcej (Lewandowski, Glik), a inni mniej (Szczęsny, Krychowiak), to niniejszym nadrabiam wasze zaległości. Ludzie, u których co miesiąc na kontach pojawia się po kilkadziesiąt albo i kilkaset tysięcy euro, zawsze znajdą powód, by poczuć i okazać zazdrość.
Brzęczek od kilku dni spotyka się z kadrowiczami i wydzwania po całej Europie, by jakoś ten bajzel ogarnąć. Na-wałka, obejmując drużynę narodową, był porównywany do Franciszka Smudy i Waldemara Fornalika. Patrząc z tej perspektywy, osiągnięcie lepszych wyników było niemal błahostką. Dla wujka Kuby Błaszczykowskiego samo utrzymanie zastanego poziomu już będzie wyczynem. Przy czym „zastanego” nie oznacza tego wyznaczonego w Rosji, o nie. Punktem odniesienia jest ćwierćfinał mistrzostw Europy z 2016 roku.
I niech tak, bez względu na los Brzęczka, na kolejne selekcjonerskie kadencje pozostanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?