Dzieci, ale i dorośli oblegali wielkie miasteczko zabaw. Przyciągały ich karuzele, górska kolejka, diabelski młyn, samochodziki, dyliżanse na torach, samochodziki, zjeżdżalnie i inne urządzenia dmuchane.
Nad miasteczkiem unosił się na przemian pisk tych, których diabelski młot huśtał do góry nogami i tych, których kolejka z pędem niosła w dół.
- Jak pociąg przyspieszał, to się bałam bardzo. Ale teraz już znowu mogę wsiadać - mówiła Oliwia ze Skawiny, która przyszła do lunaparku z babcią Teresą. Babcia na dalsze przejażdżki nie pozwoliła. Moc atrakcji dzieci miały podczas przejażdżek na kucykach. Bracia, 4,5-letni Kacper oraz 3-letni Ksawery, bez obaw wsiadali na koniki. - Lubią konie i przy każdej nadarzającej się okazjach wsiadają jako pierwsi - mówi Wioleta Wcisło, mama chłopców.
Podczas, gdy jedni bawili się na placu zabaw, inni tańczyli i śpiewali razem z koncertującymi zespołami na Starorzeczu Skawinki. Wystąpiły tam zespoły: Basta, Skaner, Kordian, zabawę poprowadził DJ. Ze znanymi utworami przyjechali także Baciary oraz gwiazda młodego pokolenia, Margaret.
Tymczasem przy parkowych szlakach stali wolontariusze i zbierali datki na leczenie Emilka, pięcioletniego chłopca z wadą serca - tetralogią Fallota z atrezją naczyń płucnych.
- Emil jest jednym bliźniaków. Jego brat jest całkiem zdrowy, a on ma wadę od urodzenia. Jego serduszko nie rośnie, nie rozwija się - mówiła wolontariuszka Paulina Sekuła, która razem z Dorota Żmudą zachęcały uczestników zabaw do pomocy choremu chłopcu.
W momencie, gdy zbierano pieniądze, Emil z rodzicami dotarł do USA, gdzie czekają go operacje serca. Są wycenione na 1,7 mln dolarów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?