Najprawdopodobniej od września już nie tylko rodziny z czwórką (i więcej), ale też z trojgiem dzieci będą mogły korzystać z systemu zniżek w ramach Krakowskiej Karty Rodzinnej.
Gmina da również posiadaczom karty wyższe – sięgające 50 proc. – rabaty na wstęp do miejskich teatrów, muzeów, domów kultury i na baseny. Planowane jest też zintegrowanie KKR z Krakowską Kartą Miejską, co pozwoli rodzinom wielodzietnym za darmo jeździć na miejskich rowerach.
Krakowska Karta Rodzinna funkcjonuje od początku 2012 r. Z ulg i rabatów, jakie gwarantuje, korzysta niecały tysiąc rodzin wielodzietnych (ponad 5,5 tys. osób). Nie są to wszyscy uprawnieni, których – jak szacuje miasto – może być ok. 15 tysięcy (gmina nie ma dokładnych danych, dysponuje przekazanym przez GUS spisem ludności z 2002 r., czeka na wyniki z 2011 r.).
Według szacunków, rozszerzenie programu wsparcia rodzin wielodzietnych o te, które mają troje dzieci, spowoduje wzrost potencjalnych beneficjentów do 40 tys. osób.
Największym wsparciem dla korzystających z KKR jest to, iż uprawnia ona dzieci (do zakończenia nauki) do darmowych przejazdów miejską komunikacją. Poza tym daje szereg zniżek: to wejścia do miejskich instytucji i rabaty w wysokości od 3 do 50 proc. u 130 partnerów miasta: firm, ośrodków sportowych, sklepów, gabinetów lekarskich itd. Posiadacze karty mają też pierwszeństwo przyjęcia w zapisach do żłobka i są zwolnieni z kryterium dochodowego przy staraniu się o becikowe gminne.
Radni miasta zdecydowali, że rozszerzają ten program o rodziny 3+, ale jeszcze muszą się na to znaleźć pieniądze w budżecie, trzeba określić dokładne zasady wprowadzenia zmian, konieczne są rozmowy ze 130 firmami udzielającymi zniżek – czy podtrzymują swoje oferty.
Dziś KKR jest przeznaczona dla mieszkających w Krakowie i tych, którzy płacą tu podatki. Czy taka zasada pozostanie – to dopiero będzie rozstrzygane.
Miasto musi też zatroszczyć się o obsługę rozszerzanego systemu. W planach ma zamianę obecnego kartonika KKR na kartę z kodem magnetycznym, który będzie zawierał informacje o dostępnych zniżkach. Urzędnicy oceniają, że ze wszystkim będą gotowi po wakacjach.
Teraz KKR kosztuje miasto rocznie poniżej 1 mln zł. Po zmianach będzie to minimum 4 mln. – Ale opłaci się jak najbardziej. Niedługo będziemy mieć zapaść demograficzną. Dlatego trzeba zachęcać krakowian do posiadania dzieci, pokazywać, że gmina wspomoże ich w trudach utrzymania większych rodzin – mówi Jan Żądło, dyrektor Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta Krakowa.
Napisz do autora:
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?