MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kardiologii w szpitalu JPII grozi finansowy zawał

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Szpital JPII to wiodący ośrodek kardiologiczny w Polsce
Szpital JPII to wiodący ośrodek kardiologiczny w Polsce Fot. Wojciech Matusik
Papieska placówka straciła miliony na obniżkach wycen za leczenie serc

Po ostatnich zmianach stawek za procedury z zakresu kardiologii interwencyjnej do kasy Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II wpłynęło blisko 10 mln zł mniej. Dziura budżetowa mogłaby być prawie o połowę mniejsza, ale placówka nie została zaliczona przez NFZ do grona tych najbardziej specjalistycznych, a więc i lepiej wycenianych. Papieska lecznica, chociaż prowadzi oddziały kliniczne, kształci lekarzy i oferuje pacjentom najbardziej innowacyjne metody terapii, nie należy bowiem do uczelni medycznej.

- Przyjmujemy pacjentów z całej Małopolski i innych regionów kraju, którym nikt inny nie potrafi pomóc, a zostaliśmy potraktowani gorzej niż pozostałe instytuty kliniczne - nie kryje rozczarowania dr n. med. Anna Prokop-Staszecka, dyrektor szpitala JPII.

Pacjenci cięć na razie nie odczuli. Jeśli stawki oferowane za leczenie serc nie wzrosną, kardiolodzy staną jednak przed dylematem, czy nadal zadłużać szpital, czy poszukać oszczędności kosztem jakości oferowanej pomocy.

Stawki za pomoc udzielaną pacjentom przez kardiologów i kardiochirurgów obniżono w lipcu ub. roku i po raz kolejny na początku stycznia. Po zmianach NFZ płaci mniej m.in. za zabiegi rozszerzenia tętnic i założenia stentów oraz inwazyjne leczenie zawałów serca. - Łącznie wyceny spadły o ok. 40 proc., a nasz szpital stracił blisko 10 mln zł - wylicza dr n. med. Anna Prokop- Staszecka, dyrektor Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II.

Dziura budżetowa w jej placówce powinna być co najmniej o połowę mniejsza. Po drastycznych obniżkach prezes NFZ Andrzej Jacyna zdecydował bowiem, że szpitale, gdzie wykonuje się najbardziej skomplikowane i kosztowne procedury kardiologiczne, będą dodatkowo premiowane. Przy rozdawaniu 10 proc. bonusów pod uwagę wzięto jednak wyłącznie lecznice należące do uczelni medycznych. Szpital JPII, choć prowadzi oddziały kliniczne będące częścią Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, jest zaś własnością samorządu i wyższe wyceny go nie dotyczą. - Czujemy się oburzeni faktem, że tylko dwie kliniki naszego instytutu, które działają w Szpitalu Uniwersyteckim, otrzymują 10 proc. więcej środków. To w klinikach szpitala JPII jest wykonywana zdecydowana większość procedur z zakresu kardiologii, także tych najbardziej skomplikowanych, które możemy zaoferować pacjentom dzięki zapleczu kardiochirurgicznemu - podkreśla prof. dr hab. med. Piotr Podolec, dyrektor Instytutu Kardiologii CM UJ.

Tylko lekarze z oddziału chirurgii serca naczyń i transplantologii, działającej w szpitalu JPII każdego roku przeprowadzają ponad 2,5 tys. operacji na otwartym sercu. W placówce są wykorzystywane wszystkie innowacyjne metody leczenia chorób układu krążenia. Przez lata specjaliści kardiologii i kardiochirurgii zapracowali na renomę jednego z wiodących ośrodków tego rodzaju w kraju. W efekcie to właśnie w JPII szukają ratunku najciężej chorzy pacjenci, nie tylko z Małopolski.

Prof. Podolec nie ukrywa, że drastyczne cięcia i braki w kasie szpitala mogą zniweczyć dotychczasowy wysiłek i doprowadzić do zawału „papieskiej” kardiologii. A pacjentom ograniczyć dostęp do specjalistycznej pomocy. - Na razie chorzy w żaden sposób nie odczuli obniżek. Nadal staramy się leczyć na tym samym poziomie, stosujemy te same standardy i sprzęt, zdajemy sobie jednak sprawę, że to prowadzi do zadłużania szpitala - wskazuje prof. Podolec, dodając, że liczy na szybką zmianę zaproponowanych wycen.

Jeśli dziura budżetowa nie przestanie rosnąć, placówki nie będzie stać na inwestycje w nowe technologie medyczne i aparaturę ani podwyżki wynagrodzeń dla lekarzy zapewniających chorym opiekę na najwyższym poziomie.

Na początku stycznia dyrekcja szpitala skierowała do NFZ pismo z wnioskiem o dopisanie lecznicy do listy premiowanych placówek. W odpowiedzi przedstawiciele funduszu zobowiązali się do dokładnej analizy sytuacji krakowskiego szpitala. Decyzja o wypłacie dodatkowych środków dla kardiologów na razie jednak nie zapadła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski