MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kąpiel po alkoholu zdarza się często

Katarzyna Hołuj
Kilka pytań do Wojciecha Pułki, ratownika i instruktora ratownictwa wodnego.

- Czy widuje Pan niebezpieczne zachowania kąpiących się osób?
-Niestety tak. Często można zaobserwować zachowania stwarzające zagrożenie. Jednym z nich jest brawura, często ludzie nie zwracają uwagi na innych, skaczą do wody tam, gdzie nie powinni. Miejsca przeznaczone do kąpieli są przeludnione, więc niektórzy wybierają inne, które nie są przystosowane do rekreacji wodnej i są niebezpieczne. Poważnym zagrożeniem jest kąpiel po spożyciu alkoholu, która niestety jest częstym zjawiskiem.

- O czym powinniśmy pamiętać, a czego bezwzględnie wystrzegać się, wchodząc do wody?
- Przede wszystkim musimy wybierać miejsca strzeżone przez ratowników. Są oni odpowiednio przeszkoleni oraz wyposażeni w sprzęt ratowniczy i medyczny. Nie wolno, co oczywiste, kąpać się w miejscach niedozwolonych oraz niebezpiecznych. Rodzice również muszą pamiętać, aby dzieci były cały czas pod ich opieką i powinni mieć ze sobą np. rękawki bądź koło dmuchane. Należy unikać również szybkiego wejścia do wody, po długim leżeniu na słońcu, ponieważ ciało jest mocno nagrzane i może dojść do szoku termicznego.Wystrzegajmy się kąpieli po spożyciu alkoholu, bo może on doprowadzić do tragedii i jest nie tylko niebezpieczny dla nas w czasie kąpieli, ale również dla innych osób. Pamiętajmy również, aby nie przeceniać swoich umiejętności i nawet na kąpielisku strzeżonym, jeśli to możliwe, obserwować co się dzieje dookoła.

- W naszym powiecie jest zaledwie kilka kąpielisk strzeżonych, są za to kuszące w czasie upałów rzeki. Co radził by Pan tym, którzy najbardziej lubią wypoczywać właśnie nad nimi?
-Musimy pamiętać o tym, że rzeki są jednymi z najbardziej niebezpiecznych miejsc. Często w rzekach, nawet po jednodniowych opadach deszczu,zmienia się głębokość oraz ukształtowanie dna. Musimy również pamiętać o tym, że działają tam silne prądy,więc kąpiel w rzekach nie jest zalecana.

- Głośny ostatnio był przypadek utonięcia mężczyzny, wokół którego było pełno ludzi. Jak pomóc tonącemu, zwłaszcza kiedy w pobliżu nie ma ratownika?
- Jeśli chcemy pomóc osobie tonącej, przede wszystkim musimy zachować spokój, musimy pamiętać, że osoba tonąca jest niebezpieczna i w czasie walki o zaczerpnięcie powietrza ma bardzo dużo siły. Musimy ocenić sytuację i wybrać najbardziej odpowiednią metodę wyciągnięcia tonącego. Staramy się nie podpływać bez żadnego sprzętu bezpośrednio do osoby tonącej, ponieważ może nas złapać i samych wciągnąć pod wodę. Najlepiej podać jej coś z bezpiecznej odległości, bądź (jeśli jest taka możliwość) rzucić koło bądź inny sprzęt, który łatwo złapie.

Jeśli nie mamy nic pod ręką, staramy się utworzyć tak zwany "łańcuch"trzymając się za ręce, zaczynając od płytkiej wody w kierunku tonącego. Osoba znajdująca się najbliżej podaje mu rękę, kij, odzież lub cokolwiek, czego może się złapać. Jeśli po wyciągnięciu z wody ktoś jest nieprzytomny i nie oddycha, pamiętajmy, że resuscytację zaczynamy od 5 wdechów ratowniczych. Każdy przypadek podtopienia trzeba zgłaszać służbom medycznym, ponieważ woda w płucach może zagrażać naszemu życiu.

Rozmawiała Katarzyna Hołuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski