Blisko 7 tysięcy złotych zwrotu podatku będzie co roku dostawać rodzina z czwórką dzieci. I to nawet wtedy, gdy rodzice zarabiają na tyle mało, że płacą dużo niższe podatki. Za piątkę dzieci państwo ma płacić ponad 9,5 tys. zł.
Ministerstwo Finansów przedstawiło do konsultacji społecznych projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Dokument precyzuje obietnice złożone przez premiera Donalda Tuska na kilka dni przed nominacją na szefa Rady Europejskiej.
Dla osób, które mają jedno lub dwoje dzieci, nie zmieni się wysokość podatkowego odpisu. Ale część z nich skorzysta na nowych rozwiązaniach. Do tej pory bowiem państwo zwracało im tylko tyle, ile zapłacili podatku.
Wiele rodzin dostawało więc znacznie mniej niż ponad 1,1 tys. zł na każde dziecko. Po rozliczeniu się na początku przyszłego roku korzystający z ulgi dostaną tyle, ile przewiduje górny limit, bez względu na to, czy zapłacili państwu więcej.
Przykładowo rodzina z dwójką dzieci, w której pracuje tylko mąż i zarabia 1680 złotych miesięcznie (minimalne wynagrodzenie), dziś może liczyć na zwrot w wysokości 430,93 zł. Po zmianach otrzyma 2224,08 zł, a więc o 1793,15 zł więcej.
Nowe rozwiązania są jeszcze bardziej korzystne dla rodzin z co najmniej trójką dzieci. Ulga na trzecie i kolejne dziecko zostanie podniesiona o 20 proc. Za trzecie wzrośnie ona z 1668,12 zł do 2000,04 zł, a za kolejne – z 2224,08 do 2700 zł.
To oznacza, że przy trójce dzieci wychowywanych przez matkę i zarobkach ojca na poziomie minimalnego wynagrodzenia, zwrot wyniesie 4224,12 zł. Obecnie taka rodzina może liczyć tylko na 430,93 zł. Przy tak samo licznej rodzinie i jej miesięcznych dochodach w wysokości 3650 zł (średnia pensja w gospodarce narodowej) obecnie dostaje ona po rozliczeniu się z fiskusem 2521,6 zł, a od przyszłego roku otrzyma o 1702,52 zł więcej.
Jak wylicza Ministerstwo Finansów, na nowych przepisach skorzysta finansowo ok. 2 mln polskich rodzin. Trafi do nich w sumie 1,1 mld zł. Aby tak się stało zmiany w ustawie PIT muszą być uchwalone i opublikowane do końca listopada.
Mimo znaczącego wzrostu pomocy państwa dla rodzin z dziećmi, daleko nam do rozwiązań niemieckich. Za naszą zachodnią granicą na dziecko do 18. roku życia przysługuje 2184 euro każdemu z rodziców, a więc obojgu – 4368 euro. Ale z kolei w Czechach roczne odliczenie to 6 tys. koron, czyli 984 zł i to tylko dla tych, których roczne dochody to co najmniej 6-krotność minimalnego wynagrodzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
